Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ranny szczeniak trafił do toruńskiego schroniska [zdjęcia]

kad
Maluch został znaleziony przy drodze pod koniec zeszłego tygodnia i natychmiast trafił do toruńskiego schroniska dla zwierząt. Stamtąd został przewieziony do kliniki weterynaryjnej. - Był brudny, mokry i zapchlony - opisuje Zofia Pawlak, technik weterynarii. - Miał też paskudną ranę na karku i nie widział. Przez weekend nosił specjalny kołnierz, który dzisiaj mu zdjęliśmy. Wszystko ładnie się goi. Odzyskał też wzrok. >> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl
Maluch został znaleziony przy drodze pod koniec zeszłego tygodnia i natychmiast trafił do toruńskiego schroniska dla zwierząt. Stamtąd został przewieziony do kliniki weterynaryjnej. - Był brudny, mokry i zapchlony - opisuje Zofia Pawlak, technik weterynarii. - Miał też paskudną ranę na karku i nie widział. Przez weekend nosił specjalny kołnierz, który dzisiaj mu zdjęliśmy. Wszystko ładnie się goi. Odzyskał też wzrok. >> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl Zofia Pawlak
Był zapchlony, brudny i nie widział. Do tego miał paskudną krwawiącą ranę na karku. Teraz ośmiotygodniowy psiak dochodzi do siebie w lecznicy.

Maluch został znaleziony przy drodze pod koniec zeszłego tygodnia i natychmiast trafił do toruńskiego schroniska dla zwierząt. Stamtąd został przewieziony do kliniki weterynaryjnej. - Był brudny, mokry i zapchlony - opisuje Zofia Pawlak, technik weterynarii. - Miał też ranę na karku i nie widział. Przez weekend miał specjalny kołnierz, który dzisiaj mu zdjęliśmy. Wszystko ładnie się goi. Odzyskał też wzrok.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Nie wiadomo dokładnie, co się mu przydarzyło. Obrażenia wskazują, że mogło coś na niego spaść, mógł zostać uderzony, albo zaatakowany przez inne zwierzę. Szczeniak dochodzi już do siebie i przechodzi odrobaczanie. - Jeszcze trochę traci równowagę, ale to normalne przy tego typu urazach - wyjaśnia Pawlak. - Psiak przez kilka następnych dni będzie przyjmował lekarstwa.

Aby zaoszczędzić maluchowi stresu i zapewnić najlepsze warunki do powrotu do zdrowia, schronisko rozpoczęło poszukiwania mu nowego domu. I udało się. - Odebraliśmy telefon od jednej pani, która go przygarnie - cieszy się Pawlak. - Jeszcze dzisiaj po niego przyjedzie razem z córką.

W toruńskim przytulisku obecnie przebywa prawie 30 szczeniaków, które wciąż czekają.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 29 czerwca 2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska