Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w pobliżu Stanicy Ratownictwa Wodnego "Salina" nad rzeką Wisłą w Solcu Kujawskim.
Jeden z dyżurujących ratowników zauważył, że do rzeki wskoczył mężczyzna.
- Ratownik natychmiast zareagował. Do pokonania miał około 50 metrów linii brzegowej. Chciał zwrócić uwagę pływającemu mężczyźnie, aby natychmiast opuścił koryto rzeki. W momencie, w którym udawał się na miejsce zdarzenia, silny nurt rzeki Wisły porwał mężczyznę, a ten wpadł w panikę, zaczął wymachiwać rękoma oraz topić się - relacjonują ratownicy z Rejonowego WOPR w Bydgoszczy.
Ratownik wskoczył do łodzi i podpłynął do tonącego mężczyzny. Zdążył w ostatniej chwili. Mołdawianinem już po wszystkim zajęła się policja.
Wisła jest najniebezpieczniejszą rzeką w Polsce. A kąpiel w niej jest skrajnie nieodpowiedzialna
Ratownicy z Rejonowego WOPR w Bydgoszczy przypominają: "Wisła jest najniebezpieczniejszą rzeką w Polsce. A kąpiel w niej jest skrajnie nieodpowiedzialna". I dodają: "Mężczyzna dzisiaj uratowany miał bardzo dużo szczęścia. Gdyby nie ratownik, który zauważył jego skok do wody, już dzisiaj zostałby zapisany na czarną listę osób pochłoniętych przez wodę".
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
