https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ratujmy mur pruski

Budynek przy Stromej 5 idzie do rozbiórki. Taki los może spotkać i inne obiekty z muru pruskiego, bo przez lata były zaniedbywane.
Przez lata zaniedbywane obiekty nadają się tylko do rozbiórki fot. Lech Kamiński

Przez lata zaniedbywane obiekty nadają się tylko do rozbiórki
(fot. fot. Lech Kamiński)

Czy zabytkowa zabudowa ma szansę na przetrwanie?

W Toruniu mamy kilkadziesiąt obiektów zbudowanych w stylu muru pruskiego. Nie wszystkie z nich są zabytkowe, jednak skupiska takich domów zwłaszcza na Bydgoskim Przedmieściu tworzą specyficzny klimat.

Mieszkają najbiedniejsi
W zasobach gminy mamy aż 45 budynków z muru pruskiego, z czego 21 obiektów znajduje się na Starówce. W większości domy te są przeznaczone na cele komunalne, więc w lokalach mieszkają uprawnieni do wynajmowania mieszkań socjalnych i komunalnych. Łącznie mieszkańców jest aż 1500, tworzą 6 wspólnot.

Jednak to, że wspólnoty się zawiązują nie oznacza, że dbają one o wygląd i stan budynków. Wiele domów jest tak długo eksploatowanych, aż w końcu nie nadają się ani do mieszkania, ani do remontu. Trzeba po prostu budynki rozebrać. W zeszłym roku miasto sprzedało jeden z takich domów przy Łódzkiej 60, przy czym budynek przeznaczony został do rozbiórki.

- Obiekt nie nadawał się do dalszej eksploatacji - stwierdza Marek Goczyński z wydziału gospodarki komunalnej. - Nie było też sensu, żeby remontować dom, bo był w tragicznym stanie technicznym.

Do rozbiórki przeznaczona jest także nieruchomość przy ul. Stroma 5 na Bydgoskim Przedmieściu. Miasto przygotowuje się też do następnych rozbiórek.

Chcą ratować

W takich budynkach gmina zapewnia mieszkania socjalne fot. Lech Kamiński

W takich budynkach gmina zapewnia mieszkania socjalne
(fot. fot. Lech Kamiński)

Mimo że wiele budynków nie nadaje się do dalszej eksploatacji Urząd Miasta część z nich stara się ratować. Tylko w ciągu ostatnich sześciu lat miasto wydało ponad milion złotych na remonty domów z muru pruskiego. Obecnie magistrat przygotowuje się do remontu budynku przy ul. Poznańskiej 50. Nakłady na tego typu prace są jednak wciąż zbyt niskie.

Ratunkiem są pieniądze z Unii Europejskiej przeznaczone po pierwsze na ratowanie zabytków, po drugie na rewitalizację określonych obszarów miejskich. W walkę o ratowanie zabytkowych budynków z muru pruskiego zaangażowały się także organizacje pozarządowe.

- Monitorujemy Bydgoskie Przedmieście i staramy się nie dopuścić, aby kolejne tego typu obiekty niszczały i popadały w ruinę - mówi Paweł Kołacz, prezes Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście. - Zaangażowaliśmy w naszą działalność kilka inny organizacji. Razem mamy większą siłę przebicia.

Zabytek czy dom?

Problem z ochroną obiektów z muru pruskiego polega na tym, że nie wszystkie mają wartość architektoniczną. A te, które mają szansę na wpisanie do rejestru zabytków, czeka długa procedura uzyskania odpowiedniego wpisu.

W Toruniu (jeśli chodzi o zasoby miasta) tylko jeden taki budynek ma status zabytku. Jest to nieruchomość przy Woli Zamkowej 12. Reszta, choć jest pod ochroną, z roku na rok staje się coraz większym problemem, bo nie ma wystarczającej woli i pieniędzy na restaurację muru pruskiego. Alternatywą byłoby zachęcanie przedsiębiorców, aby wyłożyli pieniądze na inwestycję. Jednak ci, którzy są zainteresowani takim przedsięwzięciem odchodzą z kwitkiem, bo urzędnicy zamiast pomagać, piętrzą problemy.

- Wystąpiliśmy z ofertą przejęcia koszarowców przy ul. Mickiewicza, ale do dziś nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - twierdzi Jacek Milewski z firmy Polskie Pierze i Puch.

Magistrat zapewnia, że sprawą się interesuje, ale nie ma mieszkań zastępczych dla lokatorów takich budynków.

Dla Bydgoskiego Przedmieścia szansą jest wpisanie całej dzielnicy do rejestru budynków (co zapowiada wojewódzki konserwator zabytków), bo wtedy magistrat nie będzie mógł wyburzać wiekowych budynków. Część z nich może nie doczekać konserwatorskiej decyzji, bo przecież łatwiej burzyć, niż chronić.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska