Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratusz nie chce urządzić konkursów na dyrektorów w czterech szkołach

MARIA EICHLER
Karol Kołyszko, tak jak jego koleżanki, nie ma nic przeciwko startowi w konkursie
Karol Kołyszko, tak jak jego koleżanki, nie ma nic przeciwko startowi w konkursie Aleksander Knitter
- Są dobrzy, niech rządzą nadal - tak twierdzi burmistrz o szefach placówek oświatowych, którym kończy się kadencja.

Chodzi o Barbarę Leszczyńską z SP nr 1, Karola Kołyszkę z SP nr 3, Wiesławę Gerke z ZS nr 7 i Martę Szczukowską z Gimnazjum nr 2.

Dyrektorom właśnie kończy się kadencja i trzeba by rozpisać konkursy. Tymczasem w ratuszu doszli do wniosku, że nie jest to konieczne. Dlaczego?
- Wykonują swoje obowiązki w sposób wyróżniający - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Mają wysokie kwalifikacje zawodowe, świetne oceny pracy. Po co ich zmieniać? wystąpiłem do kuratora o przedłużenie ich dyrektorowania na kolejną kadencję.

Jak nam tłumaczy dyrektor wydziału oświaty Janusz Ziarno, taką możliwość dopuszcza ustawa. - Jeśli będzie pozytywna opinia kuratora, to przedłużenie nastąpi z automatu - mówi. - Jeśli nie, to trzeba będzie urządzić konkurs.

A co sądzą o tym pomyśle sami zainteresowani? Barbara Leszczyńska z SP nr 1 jest zaszczycona, że tak dobrze postrzega się jej pracę. - Jeśli taka będzie wola organu zarządzającego, to nie mam nic przeciwko temu - wyznaje. - Konkurs, jak to konkurs, jest stresujący, a przecież my i tak musimy zdobyć pozytywną opinię rady szkoły i rady rodziców. Byłoby tylko mniej stresu...

Marta Szczukowska nie obrazi się, jeśli konkursu nie będzie. - Cieszyłabym się - śmieje się. - I tak mam zamiar kontynuować pracę w szkole, niezależnie od tego, czy konkurs będzie, czy nie.

- Dla mnie nie zmienia się praktycznie nic - mówi Wiesława Gerke. - Jeżeli powierzą mi to stanowisko, to i tak muszę mieć w głowie jakiś plan i wizję. Nie można przecież pracować z dnia na dzień. Dla mnie stawanie przed komisją konkursową nie będzie nowym przeżyciem... A tak w ogóle przygotowanie konkursu wiąże się jednak z pewnymi zabiegami organizacyjnymi i finansowymi. Ja bym wolała, żeby to zwiększyło budżet naszej szkoły...

Karol Kołyszko konkursu się nie boi. Gdyby był, to na pewno by wystartował. - Przedstawiam moją wizję szkoły, moje marzenia i tyle - mówi. - Nie ma stresu, bo przecież mam pomysł na szkołę. I nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedstawić ją publicznie.

Z jednej strony - tak. Skoro są dobrzy, niech rządzą nadal. Z drugiej - skoro są tacy dobrzy, to na pewno świetnie sobie dadzą radę także na konkursie. Urząd, wybierając taką drogę, wysyła czytelny sygnał, że jak ma już "swoich" dobrych ludzi, to nie da szansy innym. Być może - teoretycznie - lepszym...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska