Real chce być pierwszym zespołem, który dwa razy z rzędu wygra Ligę Mistrzów. „Królewscy” mogą skupić się na tej rywalizacji. W lidze hiszpańskiej prowadzą, mając punkt przewagi nad Barceloną, ale rozegrali o dwa spotkania mniej. Z Pucharu Króla odpadli wcześniej, tak więc celem jest odzyskanie mistrzostwa Hiszpanii i obrona trofeum w Europie.
Pierwszym rywalem, z którymi muszą się uporać jest Napoli z Polakami w składzie. Czy Zieliński i może i Milik są w stanie powstrzymać gwiazdy z Madrytu? Zieliński zbiera znakomite recenzje za grę w lidze włoskiej. Stał się jedną z wiodących postaci ekipy z Neapolu. Media piszą, że znowu interesują się nim czołowe kluby Europy. Jeśli pokaże się z dobrej strony na Santiago Bernabeu, to jego akcje jeszcze pójdą w górę. Milik jeszcze szybciej zakradł się w serca fanów Napoli, ale jego karierę przerwała październikowa kontuzja. Zabieg rekonstrukcji więzadeł i nadzwyczaj szybka rehabilitacja spowodowała, że polski napastnik wraca do gry. Już trenuje z zespołem, ale czy dostanie szansę gry w tak ważnym meczu - trudno wyrokować.
Obie drużyny wystąpią w optymalnych zestawieniach. W Realu zabraknie tylko leczącego kontuzję od dłuższego czasu Garetha Bale’a. W Napoli wahania co do gry dotyczą tylko postaci Milika.
Spotkanie do obejrzenia w nSport+.
Grzegorz Krychowiak o przejściu do PSG. "Gdy nie ma mnie w składzie, czuję złość".