Red Devils Chojnice dalej od półfinału

W niedzielę, mimo że osłabieni - zawodnicy Red Devils wyszli na parkiet z wiarą na pokonanie Rekordu. I wszystko szło po ich myśli, aż do pola karnego. Tam zawiodła skuteczność, nie było precyzji lub w oczach pojawił się strach przed... Krystianem Brzenkiem. Bramkarz Rekordu wybronił w fenomenalny sposób przecież mecz gościom w lidze i być może to "siedziało" w głowach zawodników Red Devils.

Po bezbramkowym remisie do przerwy worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie. Najpierw cztery gole strzelili piłkarze Rekordu, a w samej końcówce honor gospodarzy uratowali Artur Chrzonowski i Mariusz Kaźmierczak, zmniejszając rozmiary porażki do 2:4.
Po niedzielnym meczu Rekord jest już jedną nogą w turnieju finałowym pucharu Polski, bo drużynie Tomasza Aftańskiego trudno będzie wygrać na wyjeździe.

W drużynie Red Devils zabrakło w składzie Jakuba Mączkowskiego, który na zgrupowaniu reprezentacji Polski nabawił się kontuzji stawu skokowego i nie zagrał ani z Mołdawią, ani z Rekordem.
Do szerokiej kadry na spotkanie trener Aftański powołał juniora Michała Dorawę. Nie miał on jednak okazji zadebiutować.

Wyniki pierwszych ćwierćfinałów: Gatta Zduńska Wola - TPH Polkowice 5:0, Red Devils Chojnice - Rekord Bielsko Biała 2:4, Wisła Kraków - KS Marwit Toruń 6:0, Kupczyk Kraków - AZS UG Gdańsk 4:6.