Czerszczan czekają trzy miesiące kampanii. Pytanie, czy mają na nią ochotę. Planowane są spotkania. Burmistrz Marek Jankowski chce spotkać się z mieszkańcami gminy.
To nie będzie agitacja
- Okazją będą planowane w niektórych miejscowościach zebrania w sprawie zatwierdzenia programów odnowy wsi - _mówi "Pomorskiej" burmistrz. - _Porozmawiam z pozostałymi sołtysami, by zwołali zebrania z mieszkańcami. Sądzę, że będą możliwe w maju i czerwcu.
Jankowski twierdzi, że nie chce organizować tych spotkań, by agitować przeciwko uczestnictwu w referendum. - To nie będzie też żadne nawoływanie czerszczan do głosowania przeciw - _mówi. - _Chcę tylko wyjaśnić mieszkańcom naszej gminy, dlaczego Straż Miejska została utworzona. To będzie okazja żeby udzielić odpowiedzi na nurtujące czerszczan w tej kwestii wątpliwości.
Opozycja z wizytą
O co chodzi? Otóż burmistrz informuje, że do ratusza oraz do niego osobiście dociera coraz więcej niepokojących sygnałów. Są telefony odnośnie umieszczenia nazwiska na liście. - _Ludzie dzwonią i pytają, czy przypadkiem jego nazwisko nie zostało umieszczone na liście pod wnioskiem o zwołanie referendum - _opowiada Jankowski.
A czy swoją kampanię zorganizują inicjatorzy zwołania referendum? Kazimierz Rompkowski, szef opozycyjnego klubu "Praworządność i Samorządność", twierdzi, że nie będą organizować konkurencyjnych spotkań. - Mamy za to zamiar uczestniczyć w spotkaniach organizowanych przez burmistrza - _mówi. - _To będzie dobra okazja do riposty.
Apel do mediów
Rompkowski uważa, że burmistrz gwałci demokrację, organizując spotkania przed referendum. - Dziwię się, że burmistrz przekłada urzędnicze opinie nad mądrość ludzi - _mówi. - _Pozwólmy czerszczanom na samodzielną ocenę.
Opozycja oburzona wizją spotkań we wsiach pracuje właśnie nad tekstem apelu do mediów. - Chcemy poprosić media, by nie publikowały wypowiedzi, które nawołują wyborców do zrezygnowania z uczestnictwa w referendum - _zapowiada Rompkowski. - _Także ogłoszeń płatnych.