Tylko pogoda nie dopisała organizatorom. Upał i palące słońce dawały się we znaki i publiczności i artystom. Nie przeszkodziło to jednak nikomu podziwiać kunszt występujących. Pochowana w cieniu publiczność biła tancerzom i grajkom zasłużone brawa.
Artystów wielu
W tym roku na IV już Regionalny Przegląd Folklorystyczny zjechało do Sadek osiem zespołów. Z zapowiadanych grup folklorystycznych z naszego powiatu nie dojechały tylko "Kołaczkowianki". Byli za to inni: wspaniale zaprezentowały się kcyńskie "Pałuki", "Sadkowianie" z Sadek oraz zespół "Jesienny Kwiat" z Szubina.
Na scenie zobaczyliśmy także: "Echo Kujaw" z Włocławka, "Babie Lato" z Szamocina, zespół "Złota Jesień" z Pakości oraz "Swojaków" z Baruchowa.
Jako pierwszy, jeszcze przed otwarciem imprezy przez wójta Sadek Zygmunta Gliszczyńskiego, dla publiczności wystąpił dziecięcy zespół "Adndrusy" z Sadek. Dzieciaki zebrały wiele braw, zasłużenie!
Scena wśród zieleni
Scenę rozstawiono przy remizie OSP, tuż obok obsianych trawą błoni i boiska piłkarskiego. Tu też rozstawili swe kramy handlowcy. Były też atrakcje dla dzieci - dmuchany zamek, karuzela, odpustowe błyskotki i balony. Chętnym - a było ich wielu - Katarzyna Hass, szefowa Gminnej Biblioteki w Sadach, proponowała konkursy.
Sobotni przegląd, podobnie jak trzy poprzednie edycje tej imprezy, prowadził pomysłodawca i główny organizator przeglądu Sławomir Łaniecki, dyrektor Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle.
Największy puchar dla "Swojaków"
W jury, które oceniało występy, zasiedli: Joanna Nowicka (przewodnicząca), Tomasz Pasieka i Eugeniusz Mik. Po obejrzeniu wszystkich prezentacji zdecydowali oni, że największy puchar i wyróżnienie pojadą do Baruchowa. Trofeum to przypadło bowiem zespołowi "Swojacy", który działa w tej miejscowości. Pozostałym zespołom wójt Zygmunt Gliszczyński także wręczył puchary, tyle, że nieco mniejsze.
Podczas występów nie zabrakło chwil uroczystych. W zespole "Jesienny Kwiat" z Szubina jeden z panów świętował 80 urodziny.
Długie życie w zespole
- Zobaczcie jak długo się żyje w zespołach ludowych - skwitował ten fakt, składając jubilatowi na scenie gratulacje, prowadzący imprezę Sławomir Łaniecki.
Nie były to w sobotę jedyny urodziny. Okazało się, że jedna z tancerek zespołu "Pałuki" z Kcyni" kończy 18 lat. Po występie, od kolegów z "Pałuk", otrzymała prezent.
- Staramy się o takich datach pamiętać. To bardzo scala zespół - mówili chwilę później członkowie zespołu. A na scenie podkreślali, że choć zespół ma długą tradycję, działa na Pałukach już 51 lat, to ma też w swoich szeregach bardzo młodych wykonawców. Milena jest właśnie przedstawicielką najmłodszego pokolenia.
Afrykańskie rytmy
Gwiazdą sobotnich prezentacji była afrykańska grupa "Africa Umba", którą tworzą m. in. muzycy z Senegalu i Kamerunu oraz... dziewczyna z Polski. Przy ich koncercie mieszkańcy Sadek bawili się w sobotę do późnego wieczora.