Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reklamacja śmiechu warta

(pio)
Klienci biur podróży często piszą skargi do organizatorów turnusów
Klienci biur podróży często piszą skargi do organizatorów turnusów Sxc
Pewna klientka, po powrocie z zagranicznego turnusu, domagała się od biura podróży odszkodowania za to, że… jej córka zaszła w ciążę z powodu żywych plemników pływających w hotelowym basenie. Nie tylko takie reklamacje muszą rozpatrywać firmy.

Niezadowolonych turystów nie brakuje. Tych, którzy po powrocie z wycieczek piszą skargi do biur podróży, jest też cała rzesza.

Na co narzekają? Choćby na wodę w morzu, że jest za zimna, że na plaży było tłoczno. Że pogoda nie taka, jaką chcieli mieć. W hotelach też im się nie podobało. Na przykład to, że w 1-pokojowych kwaterach nie ma męskich pisuarów, tylko "zwykłe" klozety. Że ściany odgradzające pokoje są za cienkie, i słychać było, jak sąsiedzi uprawiają seks.

Kuchenka mikrofalowa

Nie tylko turyści piszą skargi. Starsze małżeństwo kupiło kuchenkę mikrofalową. Para była z techniką na bakier. Niby sprzedawca im objaśnił zasady użytkowania tego sprzętu. Oni niby zrozumieli. Efekt? Dzień później małżeństwo pojawiło się w centrum handlowym z kuchenką. Chcieli ją reklamować, bo nie można jej było otworzyć. Szarpali, próbowali na różne sposoby, a drzwiczki ani drgnęły. Zapomnieli, że z boku jest przycisk, który otwiera drzwiczki…

Bank

Pewien klient był niezadowolony, że mu bank pobiera za wysoką prowizję, gdy dokonuje przelewów przez internet. W oficjalnej reklamacji złożonej na praktyki banku, napisał: "Czy ja się w mercedesie urodziłem, żebyście mi tyle pieniędzy kradli z mojego konta? Zarypaliście mi już tyle kasy, że szkoda słów".

Wąż prysznicowy

Inna reklamacja. Tym razem na węża prysznicowego. Klientka chciała oddać go, bo - jak twierdziła - jest za śliski i nie można go utrzymać w ręku, a przez to chlapie po ścianach i suficie, w konsekwencji czego przychodzą do kobiety wysoki rachunki za wodę.

Buty

Pewna pani złożyła w sklepie obuwniczym reklamację na zakupione tydzień wcześniej buty. Reklamowała… kolor obuwia. W skardze pisała m.in., że "zakupu butów w takim kolorze dokonała pod presją ekspedientki, która na nią tak spojrzała, że owa klientka bała się nie dokonać zakupu". Reklamacji nie uwzględniono, więc nieszczęśliwa posiadaczka butów odgrażała się, że złoży reklamację na reklamację i przyniesie buty, w których wcześniej będzie chodziła po psich kupach.

Dyskoteka

Klient klubu nocnego skarżył się szefowi lokalu, że muzyka była za głośna, a na parkiecie tańczyło za dużo ludzi, którzy deptali mu po piętach. I jeszcze na to, że on tu przyszedł, bo jest samotny i chciał poderwać sobie dziewczynę, a wszystkie panie były zajęte.

Śledzie

Pewna pani reklamowała w sklepie spożywczym, że w słoiku śledzi cztery śledzie wyglądały normalnie, ale ten piąty był podobny do szprotki. A ona akurat szprotek nie lubi.

Stacja paliw

Kierowcy tankujący na samoobsługowych stacjach paliw też mogą mieć powody do zdenerwowania. Jednemu z nich wpłatomat połknął 50 złotych i nie chciał wydać reszty. Mężczyzna zadzwonił więc na infolinię. Tam, pracownik sieci stacji, poradził mu, żeby… czekał do 12 godzin, to ktoś przyjedzie z obsługi i wyjmie pieniądze.

Obiad

Zdarzają się reklamacje w restauracji czy kawiarni. Do najczęstszych powodów złożenia takiej należą… włosy. A konkretnie? Włos zauważony w talerzu. Zamiast włosa, mogą być muchy lub inne owady. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że to klienci wrzucają coś do zamówionego dania, byleby potem nie płacić za zjedzony posiłek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska