https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rekonstrukcja stawu barkowego. Rypiński szpital poszerza ofertę

Karolina Rokitnicka
Szpital w Rypinie zwiększa zakres wykonywanych zabiegów.
Szpital w Rypinie zwiększa zakres wykonywanych zabiegów. nadesłane
Nasz szpital zwiększa zakres wykonywanych zabiegów. W środę pierwszy raz zrobiono tu rekonstrukcję artroskopową stawu barkowego.

Wypracowanie nowej oferty dla pacjentów i poszerzanie usług medycznych jest możliwe dzięki regularnemu doposażaniu placówki i pozyskiwaniu specjalistów. - Budynek, nawet najlepiej wyposażony nie leczy, zajmuje się tym personel. W ostatnim czasie szpital pozyskał: kardiologa, lekarzy chirurgów, trzech ortopedów, anestezjologa, kilkoro stomatologów, psychiatrę oraz zatrudniono dodatkowy personel pielęgniarski – informuje starosta Zbigniew Zgórzyński.

Od listopada 2015 r. w rypińskim szpitalu pracuje Michał Kułakowski – ortopeda traumatolog. Od wielu lat zajmuje się m.in. operowaniem kolan, barków, stawów skokowych, rekonstrukcją więzadeł kolana. - To świetny specjalista, ma ogromną wiedzę, doświadczenie, ale także bardzo dobry kontakt z pacjentami – mówi dyrektor szpitala Michał Jonczynski.

Szpital w Rypinie zwiększa zakres wykonywanych zabiegów. - Od ponad roku metodą artroskopową wykonujemy rekonstrukcję więzadeł krzyżowych stawu kolanowego. Jest to kontuzja, która dotyka głównie pacjentów aktywnych, np. narciarzy czy rolników.

Wykonujemy również artroskopię stawu skokowego, a od maja zaczynamy wykonywać artroskopowo rekonstrukcje stawu barkowego. W minioną środę odbyły się dwa zabiegi z udziałem eksperta, Michała Śledzika z Buska Zdroju. Operacje przeprowadzono na dwóch pacjentach z okolic Rypina, którzy doznali urazu przed kilkoma miesiącami. Korzyść płynąca z wykonywanych w tutejszym szpitalu zabiegów jest nie do przecenienia, z uwagi na fakt, że na tego typu zabiegi np. w Toruniu czeka się co najmniej dwa lata. Od kilku tygodni w szpitalu w Rypinie wykonujemy również operacje palucha koślawego, czyli tzw. Haluksa. Metoda, którą stosujemy, pozwala na chodzenie po zabiegu bez gipsu, tylko w specjalnym bucie, co zwiększa komfort.

Zabieg w Rypinie wykonywany jest prawie „od ręki” bez potrzeby długiego oczekiwania – dodaje Michał Kułakowski.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jacek

Odnoszę wrażenie że zamiast się cieszyć to każdy tylko żółć wydala….

M
Mario
W dniu 16.05.2017 o 21:02, zdziwiony napisał:

Nie słyszałem aby w ostatnim czasie Pan Michał Kułakowski zrobił doktorat, więc albo Gazeta Pomorska została wprowadzona w błąd albo podaje nieprawdziwe informacje.

Doktor : potoczna nazwa lekarza

a
a

super, a że przy okazji utopia szpital jakoś nikt nie wspomina.Nie chcę krakać ale za pół roku zacznie się dramat

G
Gość

No to klękajcie narody... Za granicą artroskopie barku zrobiono mi po dwóch tygodniach od zdarzenia tak że szału u nas nie ma... tym bardziej ,że zabiegi tego typu przeprowadza się max do dwóch miesięcy od zdarzenia....nie wspomnę tu o rehabilitacji którą miałem tam od następnego dnia po zabiegu, u nas zaproponowano mi 10h ćwiczeń i 10 laserów na które jako pilne trzeba było czekać 4 miesiące...przy potrzebie codziennych ćwiczeń przez co najmniej sześć miesięcy których niestety operowany nie jest sam w stanie wykonywać.... Pozdrawiam przy okazji swojego rehabilitanta, który odwalił naprawdę kawał dobrej roboty... :) :) :) :) :)

z
zdziwiony

Nie słyszałem aby w ostatnim czasie Pan Michał Kułakowski zrobił doktorat, więc albo Gazeta Pomorska została wprowadzona w błąd albo podaje nieprawdziwe informacje.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska