W tym roku władze Koronowa planowały zakończenie prac przy renowacji budynku po byłej synagodze. Były nadzieje, że roboty rozpoczną się pod koniec lipca. Mamy sierpień, a w zabytkowym budynku wciąż nic się nie dzieje. Kiedy pojawią się tu konserwatorzy?
Czytaj: W tym roku finisz prac w byłej synagodze w Koronowie? Takie są przymiarki
- Pierwszy przetarg został unieważniony. Zgłosiła się tylko jedna firma. Przedstawiona przez nią oferta finansowa przekraczała jednak możliwości gminy - wyjaśnia Maria Musiał, kierownik wydziału inwestycji w koronowskim ratuszu. Jak dowiadujemy się - gmina ogłosiła drugi przetarg na dokończenie remontu zabytku. Zainteresowane firmy mogą się zgłaszać. Otwarcie ofert odbędzie się w urzędzie w tym tygodniu. Jeśli uda się wybrać wykonawcę robót są szanse, że prace budowlane rozpoczną się na przełomie sierpnia i września.
Tegoroczna dotacja z urzędu marszałkowskiego na tę inwestycję to 50 tys. zł. 15 tys. zł dorzucił wojewódzki konserwator zabytków. Resztę potrzebnej kwoty pokryć musi gmina. A do zrobienia wciąż sporo. Wewnątrz budynku konieczne jest m.in. gipsowanie i malowanie ścian, remont schodów i podłogi, ułożenie posadzki. Położyć trzeba też nowe instalacje wodociągowe, kanalizacyjne, elektryczne.
By budynek mógł służyć w przyszłości celom publicznym konieczne jest też dobudowanie części socjalno-sanitarnej od strony ul. Sienkiewicz. Zabytkowy obiekt potrzebuje też nowej elewacji.
