Gdyby nie kraty w drzwiach i oknach oraz pokazujący się tu i ówdzie "klawisze", można by pomyśleć: gustowny pensjonat w stylu retro. Tutaj wszystko jest nowe albo wyremontowane, od fundamentów po sam dach. W środku pachnie jeszcze świeżą farbą.
Przeczytaj także:Więzienie we Włocławku ma najlepsze... menu w całej Polsce!
- Jestem bardzo zadowolona, że udało się dopiąć tę inwestycję - tłumaczy Helena Reczek, zastępca dyrektora Zakładu nr 1 w Grudziądzu.
Doprecyzujmy: mega inwestycję. Jej realizacja kosztowała prawie 17 milionów złotych. Pieniądze pochodziły przede wszystkim z budżetu państwa.
Prace nad projektem rozpoczęły się w 2007 r. Kilka miesięcy później do akcji wkroczyli robotnicy. Remont trwał ponad cztery lata.
- Odnowiony został popadający w ruinę zabytek. A my w ten sposób zyskaliśmy dodatkowych 200 miejsc dla osadzonych - dodaje Helena Reczek.
Więcej w jutrzejszym wydaniu "Pomorskiej"
Czytaj e-wydanie »