Remonty w Toruniu. Kolejowa kolejka

Toruńskie dworce miejski i Wschodni oraz most kolejowy reanimację miały przejść już dawno, związane z tym plany były liczne i nietrwałe.

Budynek Dworca Miejskiego będzie w przyszłym roku świętował 130. rocznicę istnienia. Część jego pomieszczeń była swego czasu wynajmowana przez prywatną firmę, dzięki czemu budynek był nieźle utrzymany. PKP jednak się najemcy pozbyły i od tego czasu budynek świeci pustkami. Kasa biletowa jest zamknięta na 
głucho, na dworcu często koczują bezdomni. Kolejarze mieli zamiar stację wyremontować, rozpoczęli poszukiwania wykonawcy, ale przetarg nie został rozstrzygnięty. Okazało się, że środki jakie na to zarezerwowały koleje, są zbyt skromne.

Za kilka tygodni minie 110 lat odkąd władze pruskie podjęły decyzję w sprawie budowy nowego dworca na Mokrem.
Gmach obecnego Dworca Wschodniego został oddany do 
użytku w sierpniu 1909 roku. Teraźniejsze podchody do jego remontu trwają znacznie dłużej niż budowa. O przejęciu oraz rewitalizacji stacyjnych budynków myślał Urząd Marszałkowski, planując utworzenie turystycznej kolei retro do Brodnicy. Samorządowi nie udało się jednak porozumieć z PKP, pomysł upadł.

Teraz prenumerata cyfrowa tańsza o połowę!

Na dworcu co prawda działają kasy, ale na tym plusy się kończą. Budynek jest brudny i się sypie, a jedyna widoczna interwencja, jaką w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy podjęli kolejarze, polegała na zastąpieniu charakterystycznych neonów, które znajdowały się na budynku dworca od kilkudziesięciu lat, niezbyt urodziwą tablicą z nazwą stacji.

- PKP S.A. opracowała i realizuje program modernizacji dworców - mówi Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP. - Obejmie docelowo 464 obiekty dworcowe na terenie całego kraju. Toruń Miasto i Toruń Wschodni są na liście obiektów objętych potrzebami inwestycyjnymi, jednak na tym etapie jest zbyt wcześnie, aby podawać jakiekolwiek szczegóły.

Nie brzmi to pocieszająco. Program rewitalizacji 464 dworców PKP mają zamiar przeprowadzić do 2023 roku.
Stalowy most przez Wisłę była to druga, po moście w Tczewie, taka przeprawa, jaka powstała na dolnym odcinku rzeki. Most był dwa razy wysadzany w 
powietrze i odbudowany, przeszedł również kilka bardzo poważnych remontów, jednak dziś w zasadzie nie ma już po nich śladu.

Przeprawa, przez którą w sierpniu 1873 przejechał pierwszy pociąg, znajduje się w jeszcze gorszym stanie, niż dworce. Ten smutny widok kłuje w oczy nie tylko torunian. Na Facebooku powstała nawet strona tych, którzy domagają się, aby toruńskiej przeprawie przywrócić dawną świetność, czemu przyklasnęło już kilkaset osób.

Most ma być remontowany w ramach drugiej edycji programu BiT-City. Współpracujący z gospodarzami miasta kolejarze, mają zamiar zająć się całym odcinkiem torów od Dworca Głównego do Wschodniego. - Projekt ma objąć także przebudowę mostu kolejowego oraz budowę nowego przystanku kolejowego Garbaty Mostek - mówi Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. - Po opracowaniu dokładnych planów i ustaleniu źródła finansowania będziemy mogli przystąpić do realizacji projektu. Zależy nam, aby go zrealizować w obecnej perspektywie finansowej.