We wtorek dowiemy się, jaki pomysł na zagospodaro -wanie obszaru w trójkącie między Szosą Lubicką, Targową i Żółkiewskiego ma firma Libra Projekt. Zabytkowy, ale bardzo zniszczony komin, sypiący się mur z czerwonej cegły i tony gruzu - tak od lat wygląda teren po "Tormięsie". Przez lata nie udało się zrobić nic z resztkami dawnej rzeźni, bo o prawa do tego terenu walczyli w sądzie byli wspólnicy z Tormięsu: Mieczysław Raczkier i Jacek Sulikowski.
Ostatecznie sąd uznał, że jedynym właścicielem tego terenu jest Jacek Sulikowski. Ten z kolei podpisał ze spółką Libra Projekt wstępną, opiewającą na sumę 43 mln zł, umowę na jego sprzedaż.
Projekt zagospodarowania przestrzennego, który firma zamierza wcielić w życie, nie ogranicza się tylko do terenu Tormięsu.
Firma chce zagospodarować 30-hektarowy obszar w trójkącie między Szosą Lubicką, ul. Targową i Żółkiewskiego. Szczegółowo o swych planach Libra Projekt opowie we wtorek, podczas konferencji zorganizowanej wraz z UMK "Rewitalizacja jako czynnik rozwoju Torunia".
Jak będzie wyglądało wtorkowe spotkanie?
- Rozpoczniemy od prelekcji poświęconych ekonomicznym i społecznym czynnikom rewitalizacji oraz koncepcji "szerokiego centrum", związanej z nowoczesnym kierunkiem rozwoju miast - informuje Artur Giel z biura organizacyjnego konferencji. - Mowa będzie także o rewitalizacji w świetle ubiegania się przez Toruń o tytuł ESK. O tym opowie Olga Marcinkiewicz, dyrektor Biura Toruń 2016. Następnie projekt zagospodarowania terenu między ul. Szosa Lubicka, Żółkiewskiego oraz Targową przedstawi prof. Kuryłowicz. Spotkanie zakończy panel dyskusyjny z udziałem przedstawicieli inwestorów, władz miasta, naukowców i specjalistów z dziedziny architektury i urbanistyki.
Pracownicy firmy nie chcą zdradzać szczegółów swej koncepcji przed wtorkiem. Zagospodarowaniem terenu zajmuje się prof. Stefan Kuryłowicz.
Wiadomo, że koncepcja firmy jest rewolucją w skali Torunia. Poprzemysłowy teren ma stać się ciekawym fragmentem miasta. Inwestor przewiduje tu wybudowanie mieszkań, chce także zainwestować w obiekty służące kulturze.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że inwestor planuje tu wznieść hotel, obiekty sportowe i służące rozrywce. Termin rozpoczęcia prac w tej zaniedbanej jeszcze części miasta, zależy od urzędników - niezbędne będzie bowiem dokonanie korekty w planie miejskim.
- Najwięcej zależy od władz miasta - mówi Jacek Sulikowski. - Od tego, czy miasto chce wpuścić poważnego inwestora na te tereny. Przedstawiciele firmy Libra Projekt spotykali się z prezydentem Michałem Zaleskim. - Poznaliśmy wstępną koncepcję zagospodarowania tego miejsca, a firma zapoznała się ze stanem faktycznym terenu - mówi Agnieszka Pietrzak, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Prezydent przypominał o zabytkowych elementach na tym terenie.
Najwyższa pora, by widok Tormięsu w obecnym stanie przeszedł do historii. Wszyscy wstydzimy się za ten obiekt. A jaki Państwo mają pomysł na zagospodarowanie tego terenu? Czekam na Państwa komentarze pod nr tel. 056 61999 26.
Zapraszamy do komentowania sprawy na naszym forum. Wystarczy dodać komentarz pod poniższym tekstem.
