Wracamy do sprawy, która przedstawialiśmy Państwu w poniedziałek (11 sierpnia). W ryżu sprzedawanym w sklepie Bydgoskiej Spółdzielni Spożywców przy ul. Gdańskiej natknęliśmy się na owady. Na bulwersującą sprawę najskuteczniej zareagował jego producent - spółka Sonko.
- Cały nasz towar został wycofany z tego sklepu przez naszego przedstawiciela handlowego - mówi Joanna Puławska, koordynator ds. zapewnienia jakości.
Przeczytaj również: To obrzydliwe! Żywe robaki w ryżu ze sklepu
- Zaobserwował on przy tym coś bardzo niepokojącego. Owe pasożyty znajdowały się także na półkach sklepowych. Obsługa sklepu nie wezwała jednak żadnej firmy, zajmującej się dezynsekcją, a zamiast tego umyła półki wodą z octem. Wydaje mi się to skrajnie nieodpowiedzialne - dodaje.
Kontrolę w sklepie BSS przy ul. Gdańskiej przeprowadziła już Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny, jednak nie stwierdziła ona żadnych uchybień. Przedstawiciele sanepidu poinformowali nas, że nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec właścicieli sklepu, gdyż według ich ustaleń pasożyty były obecne w ryżu z winy producenta. Spółka Sonko stanowczo jednak temu już zaprzeczała.
W sklepie i BSS nikt w czwartek (14.08) nie odbierał telefonu.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców