Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Jankowski z Włocławka, laureat olimpiady w nagrodę zwiedził Brukselę i Antwerpię. Był też w Parlamencie Europejskim

Erka
Joanna Żuchowicz Kwiatkowska i Robert Jankowski
Joanna Żuchowicz Kwiatkowska i Robert Jankowski nadesłane
Na zaproszenie Pani Profesor Danuty Hubner, do Brukseli przyjechała grupa uczestników wyjazdu studyjnego. Wśród nich laureat I miejsca Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy o Polskim i Europejskim Rynku Pracy, uczeń klasy IV Zespołu Szkół Ekonomicznych Robert Jankowski wraz z opiekunem merytorycznym - Joanną Żuchowicz Kwiatkowską.

Bruksela - piękne miasto

Joanna Żuchowicz Kwiatkowska tak wspomina tę wyprawę: - Bruksela to serce Unii Europejskiej. Poza Radą Europejską i Komisją mieści się tu również siedziba Parlamentu Europejskiego. Przygodę z Brukselą rozpoczęliśmy właśnie od wizyty studyjnej w Parlamencie Europejskim. Tu odbywają się posiedzenia komisji parlamentarnych, tu również mają miejsce niektóre posiedzenia plenarne Parlamentu. Odbyliśmy spotkanie z Panią Poseł Danutą Hubner, wysłuchaliśmy prelekcji na temat działania instytucji europejskich oraz zwiedziliśmy Parlamentarium. Krótkie, żywiołowe pogadanki informacyjne i zwiedzanie sali obrad plenarnych pod kierunkiem pracownika Parlamentu to wspaniały sposób, by dowiedzieć się najważniejszego o Parlamencie Europejskim, zwiedzić salę posiedzeń plenarnych i ewentualnie przyjrzeć się trwającej właśnie debacie. Później odwiedziliśmy dzielnicę europejską, żeby poczuć tę atmosferę... Garnitury, rządowe limuzyny, kawa połykana w biegu i twarze znane z wiadomości telewizyjnych. Kolacja w pobliskiej restauracji smakowała wybornie i inaczej...

Drugi dzień wycieczki

Drugi dzień naszej wycieczki rozpoczęliśmy od przystanku pod Łukiem Triumfalnym w Parc du Cinquantenaire z 1880 oraz zwiedzania muzeum wojska i motoryzacji. Największe wrażenie zrobił na nas "Grand Place", z bogato zdobionymi, niekiedy pozłacanymi kamienicami oraz XV wiecznym Ratuszem. Znajduje się samym sercu Brukseli i jest jednym z najładniejszych rynków Europy, ulubionym miejscem spotkań turystów i brukselczyków. Na placu króluje wspaniały gotycki ratusz, otoczony XVII-wiecznymi domami cechów kupieckich. Szczególnym obiektem jest Dom Króla. W tym XVI-wiecznym pałacu znajduje się obecnie Muzeum Miejskie, którego dumą jest imponująca kolekcja ceramiki i wyrobów ze srebra, będących chlubą Brukseli. Wieczorami na pałacem odbywają się fantastyczne pokazy "son-et-lumiére". Na wzgórzu Treurenberg stoi chyba największa atrakcja Brukseli - Katedra św Michała i św Guduli. Znajdują się tu przepiękne XVI-wieczne witraże.

Architektonicznym symbolem Brukseli jest Atomium powiększony 150 miliardów razy model kryształu żelaza o wysokości całkowitej przekraczającej 100 metrów. Atomium zbudowane zostało z okazji światowej wystawy Expo w 1958 roku, składa się z 9 sfer (średnica 18 metrów) połączonych 20 korytarzami (długość 40m).

Naszej uwagi nie mogła umknąć figurka sikającego chłopca "Manneken Pis", oryginalnego symbolu miasta. Zwiedzając miasto mieliśmy okazję podziwiać piękne uliczki i zaułki, zaopatrzyć się w pamiątki (gł. czekoladki, z których słynie Belgia), bądź też odwiedzić któreś z brukselskich muzeów. Te najciekawsze to: Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych (prace holenderskich i flamandzkich malarzy m.in. Rubensa, Van Dycka, Cranacha, J.I. Davida, Breughela), Muzeum Komiksu, Muzeum Instrumentów Muzycznych, Muzeum Kakao i Czekolady.

Poza parlamentem

- Poza Parlamentem i zwiedzaniem Brukseli, mieliśmy okazję podziwiać Antwerpię, urocze portowe miasto ze średniowieczną architekturą i kanałami wodnymi nazywane Wenecją Północy, którego historyczne centrum zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Antwerpia jest drugim po Rotterdamie największym w Europie portem morskim, najważniejszym i najbogatszym miastem handlowym w Europie. W mieście tym urodził się Rubens. Jest więc muzeum mistrza - mieści się ono w dwóch sąsiadujących ze sobą kamienicach, które niegdyś stanowiły jego własność. Prace Rubensa, Halsa, van Dycka i Breugela, jak też obrazy ich następców, można podziwiać w Królewskim Muzeum Sztuk Pięknych. Jak na miasto portowe przystało jest też Muzeum Morskie , w którym można zobaczyć modele statków z różnych okresów historycznych. Będąc w Antwerpii koniecznie trzeba odwiedzic dzielnice diamentów z szlifiernią diamentów na Pelikaan Straat. Antwerpia bowiem to światowe centrum produkcji diamentów ozdobnych.

W dzielnicy diamentów się szlifiernie, zakłady jubilerskie, hurtownie, firmy rzeczoznawcze, ubezpieczenia.
Najważniejszym miejscem w Antwerpii jest Rynek Główny - Grote Markt. Znajdują się tu wszystkie najciekawsze obiekty zabytkowe miasta. Można przy nim zobaczyć tradycyjne wąskie kamieniczki z wysokimi dachami, malowane na różne pastelowe kolory. Centralne miejsce zajmuje tradycyjnie ratusz - Studhuis zbudowany z inicjatywy architekta Cornelisa Florisa w XVI wieku. Jest on uznawany za jeden z najważniejszych zabytków renesansowych nie tylko w Belgii, ale i w całych Niderlandach. W tle rynku wznosi się jedna z najwyższych na świecie katedra Najświętszej Marii Panny. Nad samą rzeką można podziwiać XII-wieczną Fortecę Steen, w której dziś mieści się Muzeum Morskie.

Czas się zatrzymał

Jak w wielu miastach europejskich tak i w Antwerpii znajduje się dzielnica żydowska. Życie w niej jakby zatrzymało się na pewnym etapie, bowiem wchodząc do niej czujemy się jak w innym świecie, z okresu przedwojennej Polski. Mężczyźni noszą chałaty i futrzane czapy, zamężne kobiety peruki. Większość mieszkańców to wywodzący się z Europy Wschodniej chasydzi. Sama kultura dla turysty jest całkowicie obca i może on oglądać ją jedynie z zewnątrz, natomiast dostępna jest specyficzna koszerna kuchnia żydowska, której tu nie brakuje. Do Żydów w Antwerpii należy zdecydowanie największy procent tutejszej produkcji diamentów. Właśnie przez dzielnice żydowską przepływa 85 proc. światowej produkcji tych kamieni.

Belgia okazuje się być miejscem, w którym chciałoby się spędzić jeszcze kilka dni. Wyjazd, chociaż męczący ze względu na długą podróż, był bez wątpienia bardzo pouczający i na długo pozostanie w naszej pamięci.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska