Co przede wszystkim wyróżnia budżet województwa na 2023 rok?
Duże kwoty na inwestycje. Ich utrzymanie, na tak wysokim poziomie – jest ogromnym sukcesem, w tych trudnych warunkach. Mam na myśli inflację i sytuację pocovidową. W tym roku na inwestycje przeznaczyliśmy ponad 45 proc. budżetu. W 2022 roku było to 463 mln zł, obecnie – 561 mln. To duże wyzwanie dla regionu. Te pieniądze są głównie na modernizację i przebudowę dróg publicznych. Mam nadzieję że to wyjdzie, bo wcześniej było i tak, że inwestorzy płacili a wykonawcy, ze względu na inflację, nie nadążali z rosnącymi kosztami. Myślę, że w 2023 ceny się bardziej ustabilizują. Niestety, ciągle bolączką są Regionalne Przewozy Kolejowe.
Czytaj także:Michał Krzemkowski z PiS o budżecie województwa kujawsko-pomorskiego: - Duży budżet, rozdęty i niewykonalny
Dlaczego ciągle?
Bo rosną koszty utrzymania. Dzisiaj 1 km przewozu kolejowego kosztuje około 40 zł, stąd coraz więcej dopłacamy do tych przewozów. Są badania przepływów pasażerskich, my wiemy ile osób w regionie z tej kolei korzysta. I wychodzi na to, że najmniej w części północno–zachodniej czyli w okolicach Tucholi, Sępólna czy Śliwic. A jednocześnie mamy świadomość, że trzeba tych mieszkańców jakoś dowieźć stąd – szczególnie w tych miejscach, dajemy transport zastępczy, autobusy rejsowe i specjalne. To jest bardzo trudna sprawa, wymaga czasu i zaufania. W przewozy kolejowe powinny się też włączyć samorządy gminne, choćby poprzez wybudowanie dojazdowych parkingów dla samochodów czy rowerów. Na uwagę zasługuje też ogromny program inwestycyjny związany ze służbą zdrowia. Dzięki niemu – oprócz nowoczesnego Wojewódzkiego Szpitala w Toruniu są modernizowane i przebudowywane inne placówki w regionie, jak w Bydgoszczy czy we Włocławku.
Ale jest w tym roku wyższy deficyt…
Te 95 mln zł nie niepokoi. Jest to deficyt bezpieczny. W ub. roku wynosił blisko 50 mln zł. Regionalna Izba Obrachunkowa przygląda się dokładnie wszystkim budżetom samorządów i do tej pory, nasz budżet akceptowała bez żadnych uwag. A deficyt jest zawsze proinwestycyjny. Nie mamy też najmniejszych kłopotów z jego spłatą. Za to dochody są w tym roku wyższe, z tytułu PIT i CIT mamy łącznie 643 ml zł. Niestety, wzrosły bo są zależne od inflacji. Natomiast ile będzie z budżetu unijnego dla Kujaw i Pomorza dowiemy się konkretnie 16 stycznia w Toruniu. Wstępnie wiemy, że ma być to około 8 mld zł. Rząd zmniejszył tę kwotę, ale liczymy na to, że udział regionu, w tym zakresie, wzrośnie dzięki dofinansowaniu z środków centralnych.
Budżet został przyjęty zgodnie, przez KO i PSL…
To znaczy, że większość radnych odpowiadających za rozwój naszego województwa, czyli z KO i PSL, nie miała najmniejszych uwag do tego budżetu. A jest on transparentny. Wierzymy bardzo mocno, że, mimo tych trudnych uwarunkowań zewnętrznych będzie zrealizowany. Wcześniej racjonalne wykonanie budżetu uniemożliwiał nam COVID-19, oby się to nie powtórzyło. Teraz, jak możemy, staramy się pomóc Ukraińcom, tu mamy akceptację całego sejmiku. To też w jakimś sensie ma wpływ na nasz budżet. Miejmy nadzieję, że ta wojna długo nie potrwa…
