Robert Osiński pływa, nurkuje, lata na motoparalotniach.
Pewnej zimy założył na plecy napęd od motoparalotni i zaczął jeździć na nartach. Bez żadnego wysiłku przemieszczał się z punktu A do punktu B. Najpierw szusował po lądzie, a potem po lodzie. Przy pomocy orczyka ciągnął nawet ludzi na sankach.
Lubi nieco ekstremalne wyzwania. - Nie jest to naturalne dla człowieka, może dlatego ciągnie mnie do takich rzeczy - wyznał nam kiedyś. Zdradził, że czuje wtedy przypływ adrenaliny. No i życie staje się ciekawsze.
Kilka dni temu znalazł w internecie filmik prezentujący człowieka, który przemierza zamarznięte jezioro na łyżwach z napędem od motoparalotni na plecach. Najpierw stwierdził: "Szkoda, że nie umiem tak jeździć na łyżwach". Na łyżwach bowiem nie czuje się tak pewnie jak na nartach. Potem wybrał się na Jezioro Pakoskie w Janikowie i postanowił spróbować.
Zobaczcie, co z tego wyszło:
Poznajcie bliżej Roberta Osińskiego:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco