- Kontuzja łokcia bardzo mi dolegała nie tylko w 2008 roku, ale także miała duży wpływ na moje wyniki w 2009 roku.. Czuję, że jeżeli wszyscy będą trzymać za mnie kciuki, te 80 m "poleci". A może i dalej. Muszę to zrobić, by zrealizować plan na ten sezon - mówi Robert Szpak, oszczepnik bydgoskiego Zawiszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!