Prokuratura Rejonowa w Żaganiu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci rocznego dziecka, które zmarło wskutek poparzeń. Doszło do nich w jednym z domów w Kartowicach w gminie Szprotawa. Zdarzenie potwierdza policja i rzecznik zielonogórskiej prokuratury.
- Do tragicznego w skutkach zdarzenie doszło 8 listopada w Kartowicach - informuje sierż. Aleksandra Jaszczuk, rzeczniczka policji w Żaganiu. - Taki przypadek poparzenia miał miejsce w jednym z domów w Kartowicach - potwierdza Zbigniew Fąfera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Dziecko zostało poparzone i pod tym kątem prokuratura prowadzi dochodzenie wyjaśniające - wyjaśnia.
Chłopczyk został przewieziony śmigłowcem do Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze. - Stan dziecka był ciężki, miało około 40 proc. poparzeń ciała. Następnego dnia chłopiec został przetransportowany do Regionalnego Centrum Leczenia Oparzeń dla Dzieci i Młodzieży w Szczecinie, ponieważ w Lubuskiem nie ma takiej specjalistycznej placówki - mówi Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze. W Szczecinie, mimo usilnych starań lekarzy, dziecko zmarło po kilku dniach. - Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok, po której znane będą kolejne szczegóły tej sprawy - informuje prok. Fąfera.
Przeczytaj też:Tragiczna śmierć dziecka w jednym z miejsc rozrywki dla dzieci w Gorzowie Wlkp.
Przeczytaj też:Śmierć w gorzowskim szpitalu. Lekarze: - Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy
Policyjni negocjatorzy z lubuskiego uratowali desperata. WIDEO: