O tym, że Vanessa nie daje oznak życia poinformowała pogotowie sąsiadka. Zrobiła to na prośbę babci dziewczynki. Policja zatrzymała 26-letnią matkę dziecka, która była pijana. Po kilku godzinach do komendy zgłosił się również pijany ojciec dziewczynki. Rodzicom postawiono zarzut narażenia dziecka na utratę życia. Grozi za to do pięciu lat więzienia. Prokuratura nie wystąpiła o areszt, sąd zastosował wobec nich jedynie policyjny dozór.
Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok nie wykazała przyczyny śmierci dziecka. Przeprowadzone będą dalsze szczegółowe badania histopatologiczne.