Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rogowo-Trzemeszno. Ratownicy medyczni musieli biec do pacjenta, bo karetka nie mogla się przecisnąć

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Fot. sxc.hu
Po negatywnej decyzji o zmianie granic między gminami Rogowo a Trzemeszno, mieszkańcy sołectwa Gołąbki mówią: - Nie będziemy się odwoływać, ale będziemy egzekwować dbałość o drogi i infrastrukturę turystyczną.

Argumenty ludzi mieszkających po wielkopolskiej stronie nie przemówiły do urzędników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wniosek o zmianę granic odrzuciła Rada Ministrów.

Dla urzędników jest po sprawie

Z urzędniczego punktu widzenia sprawa jest zamknięta. Ale nie z punktu widzenia mieszkających na styku dwóch powiatów ludzi. Granice pozostaną niezmienione, i nie zmienią się też problemy. Bałagan w utrzymaniu dróg, zahamowanie rozwoju turystyki, problemy z ustaleniem z jakiego województwa służby ratunkowe powinny przyjeżdżać do różnych zdarzeń. To główne argumenty jakie podnosili mieszkańcy wielkopolskiej części, prosząc o zmianę granic. To ludzie z sołectw Gołąbki i Cegielnia od czterech lat prosili o uporządkowanie granicy między gminami Rogowo i Trzemeszno. Sąsiedzi zza miedzy ich nie poparli. Stanowisko kujawsko-pomorskich samorządów - gminy, powiatu i województwa przeważyło.

Nie będą już protestować

Wójt gminy Rogowo nie ukrywa, że cieszy go taka decyzja. Burmistrz Trzemeszna Krzysztof Dereziński przyznaje: - Nic już w sprawie zmiany granic nie będziemy robić. Nie będziemy się odwoływać.

Mieszkańcy gminy Trzemeszno mają jednak żal do władz swojego województwa, że nie podjęły zdecydowanych działań, by przekonać ministerialnych urzędników, że wyprostowanie granic jest potrzebne.

Wiesław Pokorski, radny i zarazem sołtys Gołąbek potwierdza, że sprawa jest zamknięta.

- Żadnych odwołań od decyzji Rady Ministrów nie będzie, ale będziemy egzekwować teraz utrzymanie dróg, będziemy chcieli, aby były inwestycje - mówi sołtys.

Mieszkańcy gminy Trzemeszno będą się więc domagać, aby należące do sąsiadów drogi były dobrze utrzymane i modernizowane. Chcą też, aby gmina Rogowo zadbała o plażę i jezioro w Gołąbkach.

Czekają na dobre drogi

Teraz turyści przyjeżdżający tu wypoczywać nie mają parkingu. Każdy parkuje tam, gdzie znajdzie miejsce. Jak mówią mieszkańcy efektem tego jest brak przejazdu dla służb ratunkowych. Kilka tygodni temu do tonącego w Jeziorze Przedwieśnia człowieka ratownicy musieli biec. Karetka nie mogła przejechać między ustawionymi przy wąskiej drodze samochodami.

- Gdyby nad tym jeziorem, tak jak w Chmielnikach pod Bydgoszczą, zapaliła się trawa na parkingu to byłaby większa tragedia. Bo tutaj straż nie przejedzie - potwierdza Wiesław Pokorski.

Czy zatem teraz, po wygranej batalii o granice gmina Rogowo zainwestuje w drogi i infrastrukturę turystyczną?

- Dziś trudno odpowiedzieć, bo to świeży temat - przyznaje wójt Rogowa Józef Sosnowski.

Jednocześnie wójt mówi, że tereny wokół jeziora należą do Skarbu Państwa oraz lasów, nie są własnością gminy. A zatem samorząd nie będzie inwestował na przykład w budowę parkingu.

Wszystko wskazuje na to, że w Gołąbkach i najbliższej okolicy wszystko zostaje po staremu. Na mapie nie ma żadnych zmian, policję z Wielkopolski trzeba wzywać przez komendę w Żninie, a drogi będą w zimie odśnieżane tylko w kawałkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska