Protestujący w Grudziądzu rolnicy spotkali się Prezydentem ...
Przypomnijmy, że protesty rolników w Grudziądzu i pobliskiej Grupie (powiat świecki) odbyły się na początku sierpnia.
Razem z Chęcińskim do sądu przybyło kilkunastu gospodarzy. Spotkali się przed budynkiem i rozwinęli flagi: biało-czerwone i z symbolami Samoobrony.
Było bardzo spokojnie, więc bacznie obserwujący rolników policjanci i strażnicy miejscy, nie mieli nic do roboty.
Czytaj: Sypią się mandaty za protest rolników w Grudziądzu
- Przyzwoitych obywateli ciąga się przed sąd. To trąci PRL-em - podkreślił Wojciech Mojzesowicz, minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Krzysztof Chęciński, który mieszka w podgrudziądzkiej wsi Gruta, został oskarżony przez policję o blokowanie ulic i spowodowanie zagrożenia w ruchu.
Pierwszego zarzutu gospodarz nie kwestionuje, o drugim zaś mówi, że jest nieprawdziwy.
- Skierowaliśmy do sądu 15 wniosków o ukaranie uczestników blokad - poinformowała wczoraj Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka policji w Grudziądzu.
Kilkanaście wniosków za blokowanie ronda w Grupie skierowali też do sądu mundurowi ze Świecia.
Więcej, w piątek, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej
Czytaj e-wydanie »