- Solidaryzujemy się z rolnikami, którzy walczą o poprawę katastrofalnej sytuacji na wsi. Nie mamy innego wyjścia, bo ceny w skupach mleka i trzody chlewnej są skandalicznie niskie, a gospodarze nie mają z czego spłacać kredytów - podkreśla Marek Duszyński ze Związku Zawodowego "Samoobrona".
I zapowiada, że w proteście weźmie udział kilkuset rolników, którzy do naszego miasta przyjadą kilkudziesięcioma ciągnikami.
W południe kolumna pojazdów ma wyruszyć z Łasina. Ciągniki ulicami: Paderewskiego, Karabinierów, Piłsudskiego dojadą na parking przed starostwem, gdzie odbędzie się krótka pikieta. Później, od godz. 14, zamierzają powoli kursować ulicami: Włodka, Chełmińską i Gdyńską.
Możliwe jest także, że będą blokować przejścia na pieszych w pobliżu skrzyżowania ul. Piłsudskiego i al. 23 Stycznia.
- Wszystko powinno zakończyć się do godz. 16. Kierowców przepraszamy za utrudnienia - dodaje Marek Duszyński.
Zobacz także: Rolnicy z Grudziądza stanęli przed sądem. Za blokady
Rolnikom groziła kara grzywny
Duszyński przekonuje, że część rolników zostanie na noc przed starostwem. Protesty - zapowiadają gospodarze - mogą potrwać do 14 lutego.
Przypomnijmy, że ostatni raz uciążliwe dla mieszkańców protesty rolnicy zorganizowali w naszym mieście na początku sierpnia 2013 roku. Później 12 gospodarzy zostało przez policjantów oskarżonych o przechodzenie przez pasy na czerwonym świetle.
Gospodarzom groziła grzywna, ale w lutym ubiegłego roku sąd ich uniewinnił.
Czytaj e-wydanie »