https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek w Grudziądzu będą protestować rolnicy. Przygotujmy się na korki

(dxc)
- Przepraszamy kierowców za utrudnienia - podkreśla Marek Duszyński ze Związku Zawodowego "Samoobrona"
- Przepraszamy kierowców za utrudnienia - podkreśla Marek Duszyński ze Związku Zawodowego "Samoobrona" Piotr Bilski
Gospodarze w godz. 14-16 zamierzają ciągnikiami jeździć po centrum Grudziądza. Możliwe, że na tym ich protest się nie zakończy.

- Solidaryzujemy się z rolnikami, którzy walczą o poprawę katastrofalnej sytuacji na wsi. Nie mamy innego wyjścia, bo ceny w skupach mleka i trzody chlewnej są skandalicznie niskie, a gospodarze nie mają z czego spłacać kredytów - podkreśla Marek Duszyński ze Związku Zawodowego "Samoobrona".

I zapowiada, że w proteście weźmie udział kilkuset rolników, którzy do naszego miasta przyjadą kilkudziesięcioma ciągnikami.

W południe kolumna pojazdów ma wyruszyć z Łasina. Ciągniki ulicami: Paderewskiego, Karabinierów, Piłsudskiego dojadą na parking przed starostwem, gdzie odbędzie się krótka pikieta. Później, od godz. 14, zamierzają powoli kursować ulicami: Włodka, Chełmińską i Gdyńską.

Możliwe jest także, że będą blokować przejścia na pieszych w pobliżu skrzyżowania ul. Piłsudskiego i al. 23 Stycznia.

- Wszystko powinno zakończyć się do godz. 16. Kierowców przepraszamy za utrudnienia - dodaje Marek Duszyński.

Zobacz także: Rolnicy z Grudziądza stanęli przed sądem. Za blokady

Rolnikom groziła kara grzywny

Duszyński przekonuje, że część rolników zostanie na noc przed starostwem. Protesty - zapowiadają gospodarze - mogą potrwać do 14 lutego.

Przypomnijmy, że ostatni raz uciążliwe dla mieszkańców protesty rolnicy zorganizowali w naszym mieście na początku sierpnia 2013 roku. Później 12 gospodarzy zostało przez policjantów oskarżonych o przechodzenie przez pasy na czerwonym świetle.

Gospodarzom groziła grzywna, ale w lutym ubiegłego roku sąd ich uniewinnił.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 53

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Sawicki już trzęsie porami i wysłał na forum GP  swego toudi, by uratował posadkę dla swojego pancia i klepie to samo co on,    hahahahaha

 

W dniu 10.02.2015 o 20:48, poszkodowany rolnik napisał:

Rolnicy to najbardziej poszkodowana grupa zawodowa która może liczyć co najwyżej na:1. Renta strukturalna przy przepisaniu gospodarstwa dzieciom2. Dopłaty obszarowe: jednolita płatność obszarowa JPO i uzupełniająca płatność obszarowa UPO3. Dopłaty rolnośrodowiskowe4. Dopłaty do upraw na obszarach górskich5. Zwrot akcyzy od paliw6. Dopłaty do wybranej produkcji (np. buraki cukrowe, owce)7. Dopłaty do zalesień8. Dopłaty do odsetek do kredytów preferencyjnych dla rolników9. Dopłaty do kapitału do kredytów preferencyjnych csk dla rolników10. Praktycznie zerowe oprocentowanie do kredytów klęskowych11. Dopłaty 50% do składki od polis ubezpieczeniowych upraw i zwierząt12. Dotacja dla Młodego Rolnika nawet 100 tys zł13. Dotacje do inwestycji z ARIMR14. Odszkodowania z UE i środków krajowych w sytuacjach nadzwyczajnych (np. embargo rosyjskie, e-cola warzyw, ptasia grypa)15. Dopłaty do KRUS16. Nagminne zwolnienia przez urzędy gmin z płatności podatku rolnego17. Ustawowe zwolnienie z płatności podatku dochodowego18. Dotacje do inwestycji (do niedawna nawet 70% wartości inwestycji – obecnie mniej) dla grup producenckich tworzonych fikcyjnie najczęściej przez min. 5 członków najbliższej rodziny; taka grupa np. w postaci sp. z o.o. musi działać min 5 lat i po tym czasie można firmę rozwiązać a jej majątek przechodzi na własność udziałowców19. Ustawowe dopłaty rekompensujące spadek dochodów (planowana od 2015 r.)20. I NAJWIĘKSZY HIT – zwolnienie z podatku dochodowego z działalności gospodarczej prowadzonej (obok produkcji rolnej) przez rolnika jeśli kwota dochodu została przeznaczona na działalność rolniczą – czy ktoś wiedział o tym ??

 

p
poszkodowany rolnik

Rolnicy to najbardziej poszkodowana grupa zawodowa która może liczyć co najwyżej na:
1. Renta strukturalna przy przepisaniu gospodarstwa dzieciom
2. Dopłaty obszarowe: jednolita płatność obszarowa JPO i uzupełniająca płatność obszarowa UPO
3. Dopłaty rolnośrodowiskowe
4. Dopłaty do upraw na obszarach górskich
5. Zwrot akcyzy od paliw
6. Dopłaty do wybranej produkcji (np. buraki cukrowe, owce)
7. Dopłaty do zalesień
8. Dopłaty do odsetek do kredytów preferencyjnych dla rolników
9. Dopłaty do kapitału do kredytów preferencyjnych csk dla rolników
10. Praktycznie zerowe oprocentowanie do kredytów klęskowych
11. Dopłaty 50% do składki od polis ubezpieczeniowych upraw i zwierząt
12. Dotacja dla Młodego Rolnika nawet 100 tys zł
13. Dotacje do inwestycji z ARIMR
14. Odszkodowania z UE i środków krajowych w sytuacjach nadzwyczajnych (np. embargo rosyjskie, e-cola warzyw, ptasia grypa)
15. Dopłaty do KRUS
16. Nagminne zwolnienia przez urzędy gmin z płatności podatku rolnego
17. Ustawowe zwolnienie z płatności podatku dochodowego
18. Dotacje do inwestycji (do niedawna nawet 70% wartości inwestycji – obecnie mniej) dla grup producenckich tworzonych fikcyjnie najczęściej przez min. 5 członków najbliższej rodziny; taka grupa np. w postaci sp. z o.o. musi działać min 5 lat i po tym czasie można firmę rozwiązać a jej majątek przechodzi na własność udziałowców
19. Ustawowe dopłaty rekompensujące spadek dochodów (planowana od 2015 r.)
20. I NAJWIĘKSZY HIT – zwolnienie z podatku dochodowego z działalności gospodarczej prowadzonej (obok produkcji rolnej) przez rolnika jeśli kwota dochodu została przeznaczona na działalność rolniczą – czy ktoś wiedział o tym ??

 

G
Gość

Rolnicy walczą o to żeby rząd zapewnił cenę minimalną ,tak jak wy z miasta macie płace minimalną tak wam to trudno zrozumieć?

 

p
pozdrawiam strajkujacych

:D  unia dała wam a teraz zabierze z procentem tego sie boicie i nie sknerajce bo same nowe traktoey macie 

p
prawdziwa prawda

Prawda i młody rolnik= przedstawiacie prawdziwe oblicze wsi i miasta!Nie powinniśmy nawzajem się opluwać - nikt z nas maluczkich nie zawinił...

m
młody rolnik
W dniu 09.02.2015 o 14:05, beza napisał:

"Młody rolniku" nie umiesz liczyć. żeby nie ta Unia to dzisiaj byś wyglądał jak ta reszta ludzi po PGRach. nie można mieć tylko przywilejów są też obowiązki. stąd jak słyszę, że świadomie ktoś przekracza kwoty i potem psy na innych wiesza to mi się scyzoryki w kieszeniach otwierają. w mieście nic się buduje z samych pieniędzy unijnych. najpierw miasto składa projekt, jak przyjmą wykłada całą kasę, a potem rozlicza i przedstawia do akceptacji. teoretycznie dostaje zwrot części środków, ale do końca nie ma takiej pewności, no i w czasie to jest rozłożone jak tasiemiec.  co do KRUS to ile ludzie, o których piszesz odprowadzili składek i jakie to były kwoty. na ten rok od gospodarstwa do 50ha to 378 zł kwartalnie od ubezpieczonego, miesięcznie wypada 126 zł, a na rękę emeryt dostaje (wg twojej informacji) 920 zł/ miesięcznie, to jak myslisz z czego jest ta różnica dopłacana? ci w mieście nie mają wcale lepiej bo ceny są strasznie wysokie w porównaniu do zarobków, czynsze trzeba płacić po kilkaset złotych i swoich warzywek sobie nie uhodujesz nasi rolnicy się nie zrzeszają (jak np. w Niemczech czy Danii), żeby pomijać pośredników. nie potrafią współpracować, żeby przetworzyć ile się da i samemu zarabiać i żeby na sprzęt wydawać tylko tyle ile trzeba, a nie zastaw się a postaw się.   łatwo to teraz niewielu ludzi ma. jak tobie się nie powodzi jakbyś chciał to pomyśl zanim kopniesz tego, któremu wcale nie jest ani łatwiej, ani lżej

I w tym waszym miejskim rozumieniu właśnie jest problem :)

Zapominasz  że do składki KRUS trzeba jeszcze doliczyć 1zł za każdy hektar od osoby na składkę zdrowotną to raz.

Dwa w d.... mam tą całą unię jak pszenica przed wejściem do niej kosztowała więcej jak dzisiaj a paliwo i nawozy o połowę mniej...

Ja nie mam zwierząt bo nie mam zamiaru się zadłużać na nowe obory i do emerytury spłacać kredyty za nie bo jak pobuduję to mleko będzie po 1zł a za 2 lata po 50gr.

Jestem rolnikiem i jestem uczulony na rolników krowiarzy bo im się już w głowach pomieszało od tego nowego sprzętu. Ostatni nabór na Modernizację gospodarstw przeznaczony głównie dla nich reszta co nie ma krów mogła tylko pomarzyć .... i tu się poróżnia rolników tu rząd powoduje że jeden rolnik z drugim są sobie wilkiem tu się nie jednoczą bo jeden dostanie a inny nie bo przepisy nie pozwalają.

Kolejna sprawa to rolnik też za pośrednictwem banku wykłada 100% za maszyny a potem dostaje zwrot - tak działają środki unijne niezależnie czy to na drogi czy dla rolnika.

Rolnik chorobowego po 31 dniach dostaje z tego co pamiętam mniej niż 20zł za dzień!!

Nie kopię tych co za 6 zł w realu na kasie pracują bo to jest wyzysk.

Taki sam jak mi za zboże w żniwa płacą 550zł za tonę a dzisiaj to samo zboże kosztuje 800zł ale nie każdy tak jak ja może dorobić w mieście i nie sprzedawać prosto z pola

p
prawda
W dniu 09.02.2015 o 14:51, prawda napisał:

Zapytaj np.szwaczkę,co myśli na ten temat.W Polsce nigdy nie dojdziemy do porozumienia.Naród jest skłócony przez polityków.Tobie wydaje się,że ludzie w mieście 8h i do domu.Nic bardziej mylnego.Tak pracują tylko w urzędach.Reszta nie ma prawa nic powiedzieć ,tylko godzić się na "śmieciówki " i niepłatne nadgodziny.A to co zarobią,nie wystarcza nawet na życie.Tak samo jak mieszkańcy miast,tak i rolnicy nie zrozumieją siebie nawzajem.A chodzi o to,aby zjednoczyć siły przeciwko wyzyskowi,a nie judzić jedni na drugich.W Polsce tylko prezesi,kolesie i rząd mają dobrze.Reszta klepie biedę.Zrozum to.

 


to odpowiedź do rolnika

p
prawda

Zapytaj np.szwaczkę,co myśli na ten temat.W Polsce nigdy nie dojdziemy do porozumienia.Naród jest skłócony przez polityków.Tobie wydaje się,że ludzie w mieście 8h i do domu.Nic bardziej mylnego.Tak pracują tylko w urzędach.Reszta nie ma prawa nic powiedzieć ,tylko godzić się na "śmieciówki " i niepłatne nadgodziny.A to co zarobią,nie wystarcza nawet na życie.Tak samo jak mieszkańcy miast,tak i rolnicy nie zrozumieją siebie nawzajem.A chodzi o to,aby zjednoczyć siły przeciwko wyzyskowi,a nie judzić jedni na drugich.W Polsce tylko prezesi,kolesie i rząd mają dobrze.Reszta klepie biedę.Zrozum to.

b
beza

"Młody rolniku" nie umiesz liczyć. żeby nie ta Unia to dzisiaj byś wyglądał jak ta reszta ludzi po PGRach. nie można mieć tylko przywilejów są też obowiązki. stąd jak słyszę, że świadomie ktoś przekracza kwoty i potem psy na innych wiesza to mi się scyzoryki w kieszeniach otwierają. w mieście nic się buduje z samych pieniędzy unijnych. najpierw miasto składa projekt, jak przyjmą wykłada całą kasę, a potem rozlicza i przedstawia do akceptacji. teoretycznie dostaje zwrot części środków, ale do końca nie ma takiej pewności, no i w czasie to jest rozłożone jak tasiemiec. 

 

co do KRUS to ile ludzie, o których piszesz odprowadzili składek i jakie to były kwoty. na ten rok od gospodarstwa do 50ha to 378 zł kwartalnie od ubezpieczonego, miesięcznie wypada 126 zł, a na rękę emeryt dostaje (wg twojej informacji) 920 zł/ miesięcznie, to jak myslisz z czego jest ta różnica dopłacana? ci w mieście nie mają wcale lepiej bo ceny są strasznie wysokie w porównaniu do zarobków, czynsze trzeba płacić po kilkaset złotych i swoich warzywek sobie nie uhodujesz

 

nasi rolnicy się nie zrzeszają (jak np. w Niemczech czy Danii), żeby pomijać pośredników. nie potrafią współpracować, żeby przetworzyć ile się da i samemu zarabiać i żeby na sprzęt wydawać tylko tyle ile trzeba, a nie zastaw się a postaw się.  

 

łatwo to teraz niewielu ludzi ma. jak tobie się nie powodzi jakbyś chciał to pomyśl zanim kopniesz tego, któremu wcale nie jest ani łatwiej, ani lżej

M
Młody rolnik

Po analizie wszystkich powyższych wpisów naszły mnie takie wnioski iż 90% ludzi z miasta nie rozumie tych ze wsi o co tak wogule w tym wszystkim chodzi. Miastowi widzą tylko KRUS zamiast zusu - zapytaj emeryta z miasta ile ma pieniędzy a ile ten ze wsi dla podpowiedzi 920zł renty z krus. Następne to pieniądze z UNII za które rolnicy kupują sprzęt - miastowi zapominają że drogi, orliki, place zabaw, tramwaje sieci wodociągowe itd są budowane z unijnych pieniędzy, Innym faktem jest  że polska na działalność agencji zajmującej się rolniczymi płatnościami z unii (ARiMR) dla przykładu na otrzymane 10mln wydaje 11mln na utrzymanie swoich biur i urzędników (miastowi którzy tam pracują). 

Kolejnym faktem jest to że niektórzy z rolników brali co się dało bo "odliczę VAT, odliczę 40% dofinansowania i nową maszynę mam za 1/3 ceny" a  że tej 1/3 nie mieli to kredyty brali a jak trzeba było spłacać to trzeba więcej mleka pompować bo płacą no to krów trzeba dostawić a że teraz kary za przekroczenia trzeba płacić to płacz - a tak trudno było policzyć ile mam już odstawione i ile limitu mi zostało?? No ale jak raz kary nie dali to może i teraz się upiecze. Znam takich co po 3 miesiące limity poprzekraczali.

Innym faktem jest to że świnie są tanie - lepiej zboże sprzedać i się nie straci nie robiąc nic - a w sklepach ceny nie zmalały.

Sam jestem młodym rolnikiem - obsiewam pola i zajmuję etat innemu miastowemu, nie mam nowych maszyn z unii bo mnie nie stać na wkład własny bo krów nie mam :) Dla mnie najlepszym rozwiązaniem by było jakby tą całą unie szlak trafił i były ceny na opłacalnym poziomie i stałe a  nie że w żniwa cena w skupie maleje co dobę o 50-100zł na tonie. 

n
nabywca jedzenia
W dniu 08.02.2015 o 23:05, Adela napisał:

Strajkujcie i walczcie o swoje ! Mieszczuchy kupują mleko za litr 2,70 zł a wy dostaniecie 70 gr a z litra mleka mleczarnia robi 2 litry i jeszcze na śmietanę zbiorą a krowa musi zjeść zeby ten litr wyprodukować ! Walczcie jestem z wami całym sercem

nie muszą oddawać byle gdzie i byle komu. są gospodarstwa ekologiczne i te potrafią sprzedać dobry produkt i zarobić, często z pominięciem pośredników. jak ktoś chce to potrafi i zdrowe jedzenie wyprodukować i nieźle sprzedać. nie sztuka kupić dużo ziemi, drogi sprzęt, zająć się wąską specjalizacją i wołać o kasę za każdym razem kiedy interes nie wyjdzie. sztuka to co się ma uczciwie obrobić bez szkody dla ziemi i środowiska (w tym ludzi) i jak najlepiej zarobić. wielkie firmy w Polsce poupadały, to samo będzie z wielkimi hodowlami i gospodarkami. najlepsze i najwydajniejsze gospodarczo są średnie, etyczne i elastyczne w specjalizacji, nieanonimowe. posiadanie marki to aktualnie ważna sprawa. sama z przyjemnością zamawiałabym co tydzień dostawę warzyw z hodowli eko. w cywilizowanym świecie to juz norma, ale u nas mam wrażenie, że rolnicy zamiast w kierunku zdrowej żywności zachłysnęli się dotacjami, pożyczkami, maszynami i próbują iść w ilość wyjaławiając ziemię i produkując to czego nikt nie chce kupować bo za dużo jest już ludzi chorych i posiadających różne nietolerancje pokarmowe i alergie

G
Gość
W dniu 08.02.2015 o 19:23, Przemk napisał:

Piszecie, że musicie pracować wiele godzin, ale kto wam każe brać każdy hektar jaki się pojawi do sprzedaży, za dużo zmiejszyć produkcję.A z drugiej strony jak wam tak ciężko to możecie zawsze kogoś zatrudnić, ale przecież wiem, że wam w głowie się nie mieści, żeby za pracownika jak każdy normalny zaplacić dodatkowo 600 zl ZUS u. Gdy wy wielcy rolnicy placicie jakies 100 zl na miesiąc ubezpieczenia.Won z dróg

Widać że jeszcze zbyt mało wiesz żeby zabierać głos, a jeśli wydaje Ci się że praca na wsi jest taka przyjemna to z miłą chęcią Cię zatrudnię do "wywalanie gnoju" . Płacimy mały krus ale nie mamy chorobowego, macierzyńskiego i wielu innych przywilejów jak Wy. Ciekawe czemu wszyscy uciekają z tej pięknej wsi do miasta na ciepłą posadkę-zastanów się!
g
gość
W dniu 08.02.2015 o 19:23, case napisał:

Panie studencie widocznie masz słabe studia że pan mało zarabia i te twoje pięc lat na marne poszło to mósisz taczką pojezdzic to sobie dorobisz.

Ty zdecydowanie "MÓSISZ" mieć lepsze studia :D

J
Jacek

Ja rozumiem, że ciężka jest praca rolnika ale moja też. Tylko że od mojego wynagrodzenia jest pobierana składka na ZUS i zdrowotna. Wszyscy rolnicy i ich rodziny leczą się za nasze pieniadze. Grudziądzki szpital z sąsiednich gmin grosza dotacji nie dostał, wszystko utrzymywane jest za pieniadze "mieszczuchów"! Kiedy rolnik śpi, nie. nie samo nierośnie. Kiedy rolnik śpi. jego syn handluje samochodami! Gdzie byliście rolnicy, gdy likwidowali wam szkołę w Węgrowie? Czy blokowaliście Urzad Gminy? Nawiedzeni i otumanieni roboty nie mają w zimę, a kto trzódkę nakarmi? Kto kurom podsypie? Do roboty a nie ludziom życie utrudniać!

T
TAZ
A gdyby tak w żniwa zablokować drogi do skupów zboża. Kiedy cena spada z dnia na dzień. Wtedy Ci rolnicy już nigdy nie zorganizowaliby strajku w mieście gdyby stracili po kilka tysięcy każdy z nich.
Nie utrudniajcie życia tym którzy są niewinni, tym którzy Was jeszcze choć odrobinę szanują bo po takich blokadach będą szanować coraz mniej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska