Przed zamkniętą bramą nieczynnego młyna spółki w Wagańcu przez ponad godzinę red. Aneta Krajewska słuchała wypowiedzi rolników o tym, jak oszukał ich Jantur. Nie było emocji, choć rolnicy mówili, co ich boli.
Mówili m.in. o swojej biedzie, do jakiej doprowadziła ioch spółka Jantur, o opieszałych, ich zdaniem, działaniach organów ścigania, o tym że nie mogą liczyć na struktury państwa, o swojej goryczy, spowodowanej tym, ża oszukała ich spółka, powiązanan z partią chłopską, jaką mieni się PSL, o bezkarności właścicieli spółkii. Wątki gospodarcze mieszały się z politycznymi.
Na spotkanie z telewizyjną ekipa przyjechali też interesujący się sprawą: Marian Gołębiewski, radny wojewódzki i Jan Kościerzyński, radny powiatowy.
Program z udziałem rolników zostanie wyemitowany w przyszłym tygodniu.