pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
- Obejmując stanowisko dyrektora programowego, złożyłem propozycję współpracy między Bydgoszczą a Toruniem, która moim zdaniem była jedyną sensowną alternatywą dla regionu - mówi Roman Kołakowski. - Teraz nie widzę perspektywy sensownej realizacji mojej koncepcji.
Jednak start Bydgoszczy w wyścigu do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury nie jest jedynym powodem rezygnacji Kołakowskiego. - Szalę przeważyło środowe spotkanie w CSW (eNeRDe BarCamp - przyp. red.), gdzie na przywódcę toruńskiej kultury kreował się właściciel trzeciorzędnej piwiarni (eNeRDe - przyp. red.). Jestem zbyt poważnym człowiekiem, bym dawał się obrażać takim ludziom. Nie mam na to ani zdrowia, ani ochoty.
Więcej w piątkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".