Przed kilkoma dniami przestała działać sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego oraz Żwirki i Wigury w Świeciu. Niektórzy uznali, że to eksperyment mający sprawdzić, jak wpłynie to na płynność ruchu. Że tak właśnie jest, przekonany był pan Czesław, który w samych superlatywach wypowiadał się o takim rozwiązaniu.
- Proszę zobaczyć jak swobodnie się teraz jeździ - zachęca do analizy sytuacji na jednym z głównych skrzyżowań w mieście. - Gdy były światła, ciągle tworzyły się tam niepotrzebne kolejki.Czas tracili tam zwłaszcza chcący skręcić w ulicę Konopnickiej prowadzącą do Lidla. Jestem przekonany, że należałoby też wyłączyć światła znajdujące się przed urzędem miejskim, a te przy Szkole Podstawowej nr 5 tak ustawić, aby czerwone światło nie włączało się za każdym razem, gdy tylko przycisku dotknie pieszy. Po godzinie 15, gdy prace kończą zatrudnieni w Mondi, są tam kilometrowe kolejki. Nie sądzę, by o tej porze odbywały się jeszcze lekcje. Natomiast dorosłym nie stałoby się nic, gdyby poczekali 5-6 minut, jak dzieje się to zwykle - podsuwa rozwiązania nasz Czytelnik.
Migająca pomarańczowym światłem sygnalizacja przy Żwirki i Wigury wkrótce powinna ponownie sterować ruchem pojazdów i pieszych zgodnie z ustalonym rytmem. - Zepsuły się sterowniki, a ponieważ nie są to najnowsze modele, zdobycie zamienników zawsze zajmuje trochę czasu - Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu wyjaśnia przyczyny zwłoki w naprawie.
Przeczytaj także: Włocławek: Kierowcy popełniają groźne błędy. Przez sygnalizator!
Odkorkowany Kwidzyn
Meller nie kryje, że światła w Świeciu, upakowane tak gęsto, mogą irytować. - Niestety, w odróżnieniu od większych miast nie możemy świateł tak zsynchronizować, aby w ramach jednego cyklu, tzw. zielonej fali, przejechać np. od Żwirki i Wigury do Laskowickiej - tłumaczy. - Uniemożliwiają to liczne zjazdy boczne. Brakuje pasa, którym swobodnie można by jechać prosto.
Stąd pomysł, aby stopniowo sygnalizacja była zastępowana rondami. - Chciałbym aby proces modernizacji ul. Wojska Polskiego odbywał się od 2020 roku. Znam wiele przykładów, gdzie sprawdziło się to doskonale. Jednym z bliższych jest, niegdyś wiecznie zakorkowany Kwidzyn. Dziś przejeżdża się przez to miasto bez większych problemów. Wszystko za sprawą ośmiu rond.
Policja jest za
Planowane zmiany mogą liczyć na akceptację policji. Zalety ronda, a w wielu przypadkach przewagę na światłami dostrzega też szef świeckiej drogówki podkomisarz Sebastian Horo-decki. - Niegdyś regularnie tworzył się korek w Górnej Grupie - wspomina. - Z chwilą wybudowania ronda, kłopoty się skończyły. Poza tym kierowcy nie mają problemów jak wtedy, gdy przestają działać światła. Proszę mi uwierzyć, że są tacy, którzy nie wiedzą jak się zachować.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje