Zobacz wideo: Od lutego rosną opłaty za parkowanie w Bydgoszczy

Średnie ceny paliw na stacjach w Polsce dzień przed rosyjską inwazją na Ukrainę kształtowały się tak: PB 95 - 5,41, PB 98- 5,69, ON- 5,46, LPG – 2,69. Tydzień temu mieliśmy następujące ceny: PB 95 – 5,31, PB 98 – 5,59, ON – 5,36, LPG – 2,69.
Przygotowana przez e-petrol.pl prognoza detalicznych cen paliw do 27 lutego jest następująca: PB 95 5,31-5,43 zł za litr, PB 98 5,60-5,72, ON 5,37-5,49, LPG 2,66-2,73. Tyle, że nie uwzględniała ona jeszcze tego, co w czwartek stało się na Ukrainie i jak zareagowały na to światowe rynki.
Znów kilka groszy w górę
- A ta najnowsza prognoza oczywiście optymistyczna nie jest. Ceny na polskich stacjach paliw idą w górę już od kilku tygodni, co było spowodowane sytuacją na światowych rynkach, zaś teraz doszedł kolejny czynnik dynamizujący ten trend i to mocno. Dlatego w najbliższych dniach ceny hurtowe w naszym kraju wzrosną, a za nimi detaliczne. Te drugie wzrosną przynajmniej o kilka groszy na litrze – zapowiada dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl.
Analityk przypomina, że cena baryłki ropy na światowych rynkach przekroczyła psychologiczną barierę 100 dolarów i zbliża się do 103. To, jak mocno wzrosną ceny tego paliwa, będzie zależało od rozwoju sytuacji na Ukrainie.
Notowania ropy Brent już od północy w czwartek wzrosły o ponad 6 procent do wspomnianej wartości prawie 103 dolarów. Wzrost do poziomu 97 dolarów za baryłkę, czyli o ponad 5,8 procent, odnotowała też amerykańska ropa WTI.
To też może Cię zainteresować
- Wiele zależeć będzie także od tego, jakie ceny za swoje produkty – za ropę i gaz – zażąda sama Rosja – dodaje Jakub Bogucki.
Niepokojące informacje płyną też z rynków gazowych. Kontrakty na ten surowiec na holenderskim hubie TTF już w pierwszych minutach czwartkowych notowań (na wieść o rosyjskiej inwazji) wzrosły o ponad 30 proc.
Kontrakty na gaz z dostawą w marcu tego roku wzrosły na TTF o ponad 31 proc. - z niecałych 90 euro za MWh w środę wieczorem do ponad 115 euro we czwartek rano. Kontrakty na dostawy w kwietniu i w maju wzrosły do 117 i prawie 119 euro za MWh.
„Orlen” uspokaja
Jednak z Polskiego Koncernu Naftowego „Orlen” płyną uspokajające informacje. Orlen, także dzięki fuzji z Lotosem, jest dziś odporny na wstrząsy i gwarantuje stabilność dostaw ropy Polsce i jej sąsiadom – powiedział w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" jego prezes Daniel Obajtek.
Zapewnił że „Orlen” jest odporny na ewentualność częściowego lub całkowitego odcięcia rosyjskich dostaw ropy naftowej.
- Nie czekaliśmy z dywersyfikacją na obecny kryzys. Stawiamy na ten kierunek od czterech lat. Mamy silnych partnerów, którzy zabezpieczają i mogą zabezpieczyć dostawy do naszych rafinerii – zarówno tych w Płocku, jak w Czechach i na Litwie - zaznaczył Daniel Obajtek.
Dlatego koncern stanowi dziś ważne ogniwo w bezpieczeństwie energetycznym całego regionu: Litwy, Łotwy, Estonii, Czech, a częściowo nawet Ukrainy, bo nawet po zamknięciu dla transportu kolejowego granicy białoruskiej z Litwą, „Orlen” sprzedaje jej produkty z rafinerii w Możejkach.
Z myślą o bezpieczeństwie logistyki „Orlen” kupił 100 proc. udziałów w litewskiej spółce Mockavos Terminalas i w ten sposób możliwość dostawy produktów naftowych na Ukrainę koleją jest gwarantowana.
To też może Cię zainteresować
Prezes Obajtek zapewnił także, iż nasza rafineria w Płocku jest już zdywersyfikowana w ok. 50 proc. i dodał, że jeszcze w roku 2013 aż 98 proc. naszej ropy pochodziło ze Wschodu.
Spółki są monitorowane
Z kolei wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin napisał na Twitterze: "Na bieżąco monitorujemy sytuację w obszarze funkcjonowania spółek skarbu państwa - zwłaszcza w obszarze bezpieczeństwa energetycznego„. Jego zdaniem cały wolny świat musi się zjednoczyć i zmusić putinowską Rosję do zaprzestania agresji.