https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosjanie ostrzeliwują Ukrainę starymi, nieprecyzyjnymi pociskami. Dlaczego oszczędzają nowy sprzęt?

Kazimierz Sikorski
Rozrzut broni pochodzącej z czasów ZSRR może sięgać nawet pięciu kilometrów
Rozrzut broni pochodzącej z czasów ZSRR może sięgać nawet pięciu kilometrów Fot. Rex Features/East News
Rosjanie używają nieprecyzyjnych pocisków ze starych radzieckich zapasów w ponad 50 proc. ataków na Ukrainę. Prowadzi to do ogromnych strat ludności cywilnej – mówi ukraiński wojskowy.

Rosjanie używają nieprecyzyjnych pocisków ze starych radzieckich zapasów w ponad 50 proc. ataków na Ukrainę. Prowadzi to do ogromnych strat ludności cywilnej – mówi ukraiński wojskowy.

Generał brygady Ołeksij Hromow dodaje, że tempo rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainie zwiększyło się ponad dwukrotnie w ostatnich dwóch tygodniach. Zdaniem ukraińskich wojskowych Rosjanie oszczędzają drogie i precyzyjne pociski. Zamiast nich coraz częściej atakują rakietami manewrującymi, pochodzącymi jeszcze z czasów ZSRR. Dlaczego stosują taką taktykę?

Lepszy sprzęt ma być wykorzystany w atakach na Kijów. Stolica Ukrainy po nieudanej dla Rosji fazie wojny i wycofaniu się z tej części Ukrainy sił okupanta ma znowu znaleźć się na celowniku Kremla.

Trwa więc ostrzał Ukrainy starymi pociskami manewrujących typu Ch-59 i Ch-22. To niszczycielka broń, ale nieprecyzyjna. Rozrzut może sięgać nawet pięciu kilometrów.

Ukraińscy wojskowi zwrócili uwagę, że od dwóch miesięcy rosyjskie samoloty nie pojawiały się nad terytorium Ukrainy, które jest pod kontrolą Kijowa. W obawie przed zestrzeleniem maszyn ostrzał z powietrza Rosjanie prowadzą ze swojego terytorium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska