Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosły przy drodze w Gackach. Nasze czereśnie jadą w świat!

(aga)
Różowa wielka ma soczyste, sercowate owoce
Różowa wielka ma soczyste, sercowate owoce Archiwum ZPCHiN
Różowa wielka - ta odmiana czereśni, odkryta w Gackach, pojedzie w świat. I choć drzew owocowych nie obejmuje się żadną ochroną, nasze czereśnie zostaną pomnikami przyrody.

Szczęśliwym administratorem dwóch, kwitnących właśnie czereśni odmiany różowa wielka, jest Powiatowy Zarząd Dróg w Świeciu. Drzewa rosną przy ich drodze w Gackach.

Odkryli je przyrodnicy z Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego, podczas inwentaryzacji przydomowych sadów owocowych. - To nieznana odmiana i czysta w formie, dlatego jest tak cenna - podkreśla Jarosław Pająkowski, dyrektor ZPKCHiN. - Świat już się nią zainteresował, liście z Gacek poleciały na uniwersytet Yale w Stanach Zjednoczonych. Tam zostanie z nich pobrany genetyczny wzorzec. Dzięki temu różową wielką można będzie zobaczyć w ogrodach botanicznych na całym świecie.

Mogą rosnąć przy drodze

Ponieważ drzewa owocowe nie są objęte ochroną, dyrektor parku wystąpił do drogowców o uważne traktowanie wartościowych czereśni. - Żeby ich nie uszkodzili, bo chcemy im nadać status pomników przyrody - wyjaśnia Jarosław Pająkowski.

- Do rozmowy z przyrodnikami nie wiedziałem, że mamy przy naszej drodze taki skarb - mówi Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu. - Na pewno nie będę robił przeszkód, żeby go zachować.

Deklaracja Adama Mellera jest ważna, bo na rok 2016 zaplanował remont drogi w Gackach. Były obawy, że czereśnie staną na przeszkodzie. - Jednak nie znajdują się tak blisko skrajni drogi, żeby stwarzać niebezpieczeństwo. Mamy znacznie więcej pomników przyrody, które powinny zostać wycięte, bo zagrażają ludziom, ale nie wolno nam tego zrobić - dodaje Meller.

Odporna sierpniówka

Różowe wielkie z Gacek mają być oznakowane i otoczone barierami. Specjalnej ochrony nie trzeba jednak sierpniówce - innej, wyjątkowej czereśni, odkrytej w prywatnym sadzie w Skarszewach. - Właściciele dobrze wiedzą, że dysponują wyjątkowym drzewem, roboczo nazwanym przez nas sierp-niówką - tłumaczy Pająkowski. - Nie jest opisana w żadnej książce, a wyróżnia się tym, że owocuje w sierpniu. To służy owocom, bo jesienią są mniej narażone na szkodniki niż na drzewach, które owocują na przełomie maja i czerwca.

Wiadomości ze Świecia

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska