Temat został wywołany podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Barcinie. Burmistrz Michał Pęziak, oświadczył najpierw, że z różnych źródeł dowiaduje się, że w Polsce są problemy z węglem. Zamiast eksportować, będziemy importować węgiel.
- Jak to wygląda, jeśli chodzi o nasze zapasy węgla. Czy jesteśmy przygotowani? Wieszczy się wzrost cen węgla w Polsce i chciałbym, żeby pan powiedział na co możemy liczyć w przyszłym roku. Czy spółka jest przygotowana, czy ma porobione zakupy, zapasy, bo nie wiem czy będzie taki stan trwały, że będziemy skazani na import węgla - zapytał Stefana Firsza, prezesa spółki Wodbar.
Prezes oświadczył, iż mamy za sobą dwa lata, gdzie węgiel taniał dość znacznie. Z uwagi na niższe ceny dwukrotnie obniżano taryfę za ciepło. Węgiel zaczął drożeć od końca ubiegłego roku.
- A my robimy w ten sposób, że przetarg ogłaszamy po zakończeniu sezonu, żeby na rozpoczęcie sezonu grzewczego mieć już węgiel zabezpieczony. W tym roku zrobiliśmy to samo, przetarg został rozstrzygnięty na początku czerwca. Będą cztery dostawy węgla po półtora tysiąca ton, bo około sześciu tysięcy ton potrzebujemy węgla na sezon grzewczy. Zgodnie z umową będzie on zgromadzony do końca września - powiedział Stefan Firszt.
Dodał zaraz, że w porównaniu z zeszłym rokiem, węgiel jest już droży o około 60 procent. - W ubiegłym roku zgłosiło się sześciu kontrahentów z ważnymi ofertami, w tym roku tylko dwóch kontrahentów złożyło oferty.
Jeśli chodzi o węgiel dla Wodbaru, pierwsza dostawa została już zrealizowana, druga ma być zrealizowano w tym tygodniu.
Na koniec Stefan Firszt powiedział, że prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki został już złożony wniosek , gdzie zakłada się podwyżkę cen za ciepło o 15 procent. Na razie nie ma jeszcze na niego odzewu
Biznes
