Rośnie liczba pożarów w Kujawsko-Pomorskim. Strażacy mają ręce pełne roboty [zdjęcia]

Jeśli lubicie oglądać strażaków to wpiszcie sobie w goglach

grzegorz orzechowski strażak

i wyszukajcie sobie filmiki o zmaganiach strażaków, wozie strażackim itp. :) miłego oglądaniag

HMMMMMMMMM  to wychodzi na to że moi znajomi z jednostki OSP jeżdzą cześciej do akcji... niżeli Państówka??? DLACZEGO TA SŁUŻBA NIE LICZY SIĘ DO EMERYTURY??? Dlaczego ???? tez narażają życie, poświęcają czas... już nie wspomne, że te jednostki które nie są w rejestrze czasami pracują i RATUJĄ ZA DARMO!! BOGU NA CHWAŁĘ LUDZIOM NA RATUNEK!!!

W dniu 30.07.2014 o 23:57, KaGie napisał:

Oczywiście, że nie wszyscy mogą pracować w służbie mundurowej, bo trzeba być przede wszystkim sprawnym fizycznie, a nie siedzieć w bloku przed telewizorem całymi popołudniami. A i wiesz mi- do ukończenia SZKOŁY ASPIRANTÓW nie wystarczy wiedza z zawodówki, tylko przede wszystkim chemia, fizyka i matematyka. Więc najpierw książki i nauka, a potem dopiero się wymądrzajmy :-)

Ale ja tu widzę dobre rozwiązanie,  stworzyć państwo policyjne, wszystkich odziać w mundury ale sekretarka tylko do stopnia sierżanta, nie wyżej awansować może, lecz nie wiem czy pielęgniarkom w taki upał będzie w uniformizmie pełnić  służbę  wygodnie ? :o

I nie to że mnie fantazja ponosi, ale jak dojdziemy do władzy to będę za tym,  coby nie było społecznych zgrzytów jak teraz ! A i co ważne odwrócimy kolejność  pierwsze 15 lat będzie emerytura,  a potem na służbę dopiero ! :rolleyes:

Widać dużą aktywność "czuwających" czy się nie pali.  Jeszcze trochę takiej "pracy" i "zasłużona" emerytura.

Co mówisz że na stanowisku kierowania i  u szefa zmiany komplet gości ? :D :D :D Nie dajcie się chłopki, a do rana jeszcze daleko ... ;)

Widać dużą aktywność "czuwających" czy się nie pali.  Jeszcze trochę takiej "pracy" i "zasłużona" emerytura.

W dniu 30.07.2014 o 23:50, mmm napisał:

Złodzieje nie mają praw nabytych!  Bo inaczej nie można nazwać półwiecznego życia małoletnich emerytów mundurowych na koszt tyrającego do 67 lat Narodu. Nie wszyscy mogą być mundurowcami, większość musi na Was zapracować kolego. A po tym "trzeba było się uczyć" to już wszystko jasne.

Oczywiście, że nie wszyscy mogą pracować w służbie mundurowej, bo trzeba być przede wszystkim sprawnym fizycznie, a nie siedzieć w bloku przed telewizorem całymi popołudniami. A i wiesz mi- do ukończenia SZKOŁY ASPIRANTÓW nie wystarczy wiedza z zawodówki, tylko przede wszystkim chemia, fizyka i matematyka. Więc najpierw książki i nauka, a potem dopiero się wymądrzajmy :-)

W dniu 30.07.2014 o 23:41, KaGie napisał:

Jak zwykle wypowiadają się osoby, które nie mają pojęcia o przepisach. Jeśli osoba została zatrudniona na takich warunkach, że po 15 latach może iść na emeryturę to w czasie trwania służbowego stosunku pracy nie można jej tego warunku zmienić (kłania się KODEKS PRACY). A z drugiej strony- czy ktoś Wam bronił iść do służby mundurowej? Powiem kolokwialnie, jednak jak najbardziej prawdziwie: TRZEBA BYŁO SIĘ UCZYĆ, a nie zostać zawodowym malkontentem.

Złodzieje nie mają praw nabytych!  Bo inaczej nie można nazwać półwiecznego życia małoletnich emerytów mundurowych na koszt tyrającego do 67 lat Narodu. Nie wszyscy mogą być mundurowcami, większość musi na Was zapracować kolego. A po tym "trzeba było się uczyć" to już wszystko jasne.

W dniu 30.07.2014 o 21:23, mmm napisał:

Z danych komendy Głównej wynika że przeciętny strażak uczestniczy w gaszeniu średnio tylko 23 razy na rok.  A za pozostałe dni też pobierają pensję.  Zamiast czekać biernie na pożar powinni pracować w drugim zawodzie, nie stać nas na utrzymanie takiej ilości ludzi którzy parę razy w roku mają pracę. Do tego przywileje emerytalne 15 lat pracy i emerytura przez pół wieku. I jak Polska ma się rozwijać?

Padłam i chyba nawet POWERADE mi nie pomoże. Jeśli czyta się i przetwarza jakiekolwiek dane to wypadałoby doczytać do końca. Pożary to jedynie 9% zdarzeń w jakich uczestniczą strażacy. Piszesz o drugim etacie. A kto zapłaci za czuwanie? Czy uważasz, że w Polsce powinny funkcjonować same OSP, gdzie ochotnicy zbierają się na dźwięk syren? Ryzykowne. Bo co byś zrobił, gdyby płonął Twój dom a w nim twoja rodzina i nie miałby kto przyjechać im pomóc, bo OCHOTNICZA STRAŻ POŻARNA jak sama nazwa wskazuje składa się z ochotników, a wiesz mi- nie zawsze są na miejscu, bo nikt im przecież za to nie płaci.

Jak zwykle wypowiadają się osoby, które nie mają pojęcia o przepisach. Jeśli osoba została zatrudniona na takich warunkach, że po 15 latach może iść na emeryturę to w czasie trwania służbowego stosunku pracy nie można jej tego warunku zmienić (kłania się KODEKS PRACY). A z drugiej strony- czy ktoś Wam bronił iść do służby mundurowej? Powiem kolokwialnie, jednak jak najbardziej prawdziwie: TRZEBA BYŁO SIĘ UCZYĆ, a nie zostać zawodowym malkontentem.

Na całym świecie strażacy idą na emeryturę koło 60-ki tylko w Polsce wciąż po 15 latach jest taka możliwość!   Koszt przywilejów emerytalnych to łącznie 45 mld/rok = 123 miliony/dzień!  Dlatego Polska jest zadłużona na pokolenia, dlatego nie można obniżyć podatków, dlatego młodzi wyjeżdżają za granicę. Czy można w jakikolwiek sposób wytłumaczyć dlaczego pracownicy biurkowi -50%  też idą na emeryturę po 15 latach?

Film z innej bajki "Niebo istnieje naprawdę", amerykański. Jeden z głównych bohaterów był jednocześnie: pastorem, strażakiem i serwis-menem bramowym. Dlatego Ameryka jest bogata a my biedni. Polscy strażacy są najgrubszą grupą zawodową, obok wojska i policji, wszyscy uprzywilejowani.

W dniu 30.07.2014 o 21:41, Gość napisał:

To jest poziom uprzywilejowańca żerującego na narodzie.

A masz coś przeciwko Żydom ?! :angry:

W dniu 30.07.2014 o 21:37, Gość napisał:

 Puknij się w głowę. Pieprzysz głupoty niestety . 

To jest poziom uprzywilejowańca żerującego na narodzie.

W dniu 30.07.2014 o 21:23, mmm napisał:

Z danych komendy Głównej wynika że przeciętny strażak uczestniczy w gaszeniu średnio tylko 23 razy na rok.  A za pozostałe dni też pobierają pensję.  Zamiast czekać biernie na pożar powinni pracować w drugim zawodzie, nie stać nas na utrzymanie takiej ilości ludzi którzy parę razy w roku mają pracę. Do tego przywileje emerytalne 15 lat pracy i emerytura przez pół wieku. I jak Polska ma się rozwijać?

To, że mają pełne ręce roboty nic nadzwyczajnego taka ich praca, a zaś to, że  idą na emerytury nie będąc staruszkami,  to ich świadomy wybór i nie można mieć im za złe,  nie każdy  może nim zostać,  no może jeden na 1000 chętnych spełnia wymagane  kryteria. 

I z tego tu miejsca, korzystając z wyśmienitej okazji  serdecznie pozdrawiam wszystkich strażaków i tych ma emeryturach też ! (...) :)

W dniu 30.07.2014 o 21:23, mmm napisał:

Z danych komendy Głównej wynika że przeciętny strażak uczestniczy w gaszeniu średnio tylko 23 razy na rok.  A za pozostałe dni też pobierają pensję.  Zamiast czekać biernie na pożar powinni pracować w drugim zawodzie, nie stać nas na utrzymanie takiej ilości ludzi którzy parę razy w roku mają pracę. Do tego przywileje emerytalne 15 lat pracy i emerytura przez pół wieku. I jak Polska ma się rozwijać?

Puknij się w głowę. Pieprzysz głupoty niestety .