Rosyjski żużlowiec Apatora Toruń Emil Sajfutdinow. "Módlcie się za Ukrainę"

Emil Sajfutdinow jest mocno związany z Polską, od lat mieszka w naszym kraju, od 2009 roku ma polskie obywatelstwo. To jednak w niczym nie zmieniło jego przywiązania do macierzystego kraju. To dla Rosji zdobywa medale w drużynowych i indywidualnych mistrzostwach świata, jako Rosjanin będzie reprezentował toruński Apator w nadchodzącym sezonie.

To jeden z pierwszych sportowców rosyjskich, którzy zajęli jasne stanowisko w sprawie napaści Rosji na Ukrainę. W mediach społecznościowych Sajfutdinow nie pozostawił żadnych wątpliwości, jaki jest jego stosunek do agresji. Na twitterze zamieścił zdjęcie z wiele mówiącymi hashtagami "stop wojnie", stań z Ukrainą", w podobnym tonie jest publikacja na instagramie rosyjskiego żużlowca.

Ostatnio w środowisku żużlowym gorąco dyskutowano na temat ewentualnego wykluczenia rosyjskich żużlowców z rozgrywek PGE Ekstraligi. Dyskusję rozpoczął Marcin Majewski, szef redakcji żużlowej Canal+. W reakcji na działania Rosji na Ukrainie, zamieścił wpis na twitterze, dotyczący sportowych wydarzeń. - Zabierać Rosji final Ligi Mistrzów i wypierdzielić ze wszystkich rozgrywek - napisał. Reakcje na ten apel znajdziecie >>TUTAJ<<

W podobn6ym tonie wypowiedział się na temat wydarzeń Artiom Łaguta, aktualny mistrz świata na żużlu. "Wojna jest zawsze złem! Marzeniem każdego rodzica jest to, żeby jego dzieci wzrastały w pokoju. Sam jestem szczęśliwym ojcem i pragnę, żeby moje dzieci żyły w świecie, w którym panuje pokój. Marzę o tym, by ludzie na całym świecie nie musieli być świadkami wojny." - napisał Rosjanin na Instagramie.

Najmocniejszą deklarację złożył w mediach społęcznościowych jednak Gleb Czugunow, młody Rosjanin, który na co dzień startuje w Betardzie Wrocław. Na twitterze nawiązał do ubiegłorocznych protestów prodemokratycznych w Moskwie. "Władza jest taka, jaką pozwala jej być naród" - napisał w jednym z kilku wpisów na temat wydarzeń na Ukrainie.

Gleb Czugunow: "Każdy Rosjanin, który siedzi w ciepłym Moskiewskim mieszkaniu jest odpowiedzialny za to co się dzieje. Rok temu byłem na mitingach w Moskwie, ryzykując swoją kariera i wolnością, kiedy większość Rosjan się śmiało i zostawało w domach. Na każdym z nich jest odpowiedzialność za to." (pisowania oryginalna)