Urzędnicy mieli wydać już ponad milion rubli na systemy, które mają pomóc ominąć blokady wprowadzone przez Kreml. W 2021 roku na ten cel wydano znacznie mniej, bowiem 650 mln rubli.
Na dostępie do VPN ma najbardziej zależeć Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, Federalnej Służbie Celnej, Wojentelekomowi, Ministerstwu Rozwoju Gospodarczego, Państwowej Korporacja Zarządzania Ruchem Lotniczym, Metru w Sankt Petersburgu oraz wydziałom zamówień publicznych z całej Rosji.
Niezależny portal "Możemy wyjaśnić" zauważył, że to rosyjskie MSW złożyło większość wniosków o blokowanie stron internetowych. Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę na wniosek ministerstwa zablokowano ponad 4000 stron internetowych.
Państwowa spółka Rostelekom ma być głównym beneficjentem przetargów. Mówi się za na dostępie do VPN zarobiła 600 mln rubli. Po rozpoczęciu inwazji zarówno spółka, jak i jej szef Michaił Osejewski zostali objęci sankcjami.
Źródło: Belsat
