Rowerzyści to problem? "Co oni wyprawiają na drogach?!"

- Jak widzę, co wyprawiają rowerzyści na drogach publicznych i na chodnikach, to od razu - w obawie o ich bezpieczeństwo, swoje i osób postronnych - chciałabym zatelefonować na policję. Tylko że zanim mundurowi się pojawią, to delikwenta już nie będzie - skarży się pani Elżbieta z Koronowa. I pyta, czy oni naprawdę nie znają przepisów ruchu drogowego?

Pytanie jest zasadne, zwłaszcza o tej porze roku, gdy znacznie przybywa rozochoconych dobrą pogodą cyklistów.

Zasadniczy problem jest w tym, że osoba kończąca 18. rok życia nie musi posiadać karty rowerowej. Taki obowiązek dotyczy tylko dzieci i młodzieży od 10 do 17 lat.

Kartę rowerową wydaje nieodpłatnie, za pisemną zgodą rodzica lub opiekuna, dyrektor szkoły lub dyrektor wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego, ewentualnie przedsiębiorca prowadzący ośrodek szkolenia kierowców posiadający poświadczenie spełniania dodatkowych wymagań.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Większość dorosłych jeżdżących rowerami jest także kierowcami i raczej zna przepisy, ale i tak popełnia wykroczenia. - Myślałem, że na rowerze mogę przejeżdżać przez przejście dla pieszych - mówi pan Jacek z Bydgoszczy, kierowca z wieloletnim stażem.

- To zasadniczy błąd. Rower trzeba przeprowadzić przez zebry. Chyba że obok przejścia wyznaczony jest przejazd rowerowy. Wtedy można go pokonać bez zsiadania - wyjaśnia podkom. Robert Jakubas, kierownik sekcji ds. organizacji służby w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Niektórzy przechodnie są wzburzeni, widząc na chodniku rowerzystów. Zasadniczo trzeba im przyznać rację, ale są wyjątki uzasadniające taką jazdę.

- Pierwszą jest opieka nad dzieckiem do lat 10 jadącym rowerem. W takim przypadku rodzic czy opiekun także może jechać po chodniku na rowerze - dodaje Robert Jakubas.

Chodnikiem może jechać także zwykły, dorosły rowerzysta, ale podstawowy warunek jest taki: szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której odbywa się ruch pojazdów z prędkością większą niż 50 km na godz., wynosi co najmniej 2 metry i brakuje wydzielonej ścieżki rowerowej lub pasa ruchu dla rowerów. Jazda chodnikiem jest także dozwolona, gdy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu, czyli mocno pada, wieje, jest mgła, gołoledź.

Jest też odwrotność tych zasad - także pieszy w określonej sytuacji może korzystać z drogi rowerowej. Może w razie braku chodnika lub pobocza. Jednak pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, musi ustąpić miejsca rowerzyście.

- Mało kto wie, co wyraża się czasem zdziwieniem lub nawet oburzeniem kierowców, że rowerzysta może jechać lewym poboczem drogi publicznej, tak jak porusza się pieszy - kontynuuje policjant. - Odstępstwo dotyczy opieki osoby dorosłej nad kierującym rowerem dzieckiem do lat 10. To taka sama sytuacja jak już opisana, gdy dorosły i dziecko jadą po chodniku. Bo, w myśl Prawa o ruchu drogowym, są wtedy pieszymi.

Tegoroczne statystyki (do końca maja) dotyczące wypadków z udziałem rowerzystów są korzystniejsze niż w roku ubiegłym. Zginął jeden, a 28 zostało rannych. W roku 2015 było 5 zabitych i 32 rannych.