https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzyści w Bydgoszczy mają postulaty. Jakie?

Jeszcze kilka lat temu Bydgoszcz była rowerową pustynią. Od tego czasu sporo się zmieniło, przybyło m.in. tras rowerowych, wystartował Bydgoski Rower Aglomeracyjny.
Jeszcze kilka lat temu Bydgoszcz była rowerową pustynią. Od tego czasu sporo się zmieniło, przybyło m.in. tras rowerowych, wystartował Bydgoski Rower Aglomeracyjny. Andrzej Muszyński
Przedstawiciele stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna chce m.in. spójnej sieci dróg rowerowych i rozbudowy Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego

Jeszcze kilka lat temu Bydgoszcz była rowerową pustynią. Od tego czasu sporo się zmieniło, przybyło m.in. tras rowerowych, wystartował Bydgoski Rower Aglomeracyjny.

Zdaniem, działaczy ze środowisk rowerowych, wiele zmieniło się na lepsze. - W Bydgoszczy władze miasta zaczęły postrzegać rowerzystów jako równorzędnych partnerów wraz z powstaniem zespołu ds. polityki rowerowej - wyjaśnia Wojciech Bulanda, prezes Bydgoskiej Masy Krytycznej.

Jednocześnie przedstawiciele stowarzyszenie przyznają, że sporo jeszcze zostało do zrobienia. Stąd manifest Bydgoskiej Masy Krytycznej, który właśnie ujrzał światło dzienne.

https://pomorska.pl/bydgoska-masa-krytyczna-drogi-dla-rowerzystow-roja-sie-od-niedorobek/ar/7254406

Jeśli postulaty rowerzystów doczekają się realizacji, niewykluczone, że zakończy się akcja pod nazwą Masa Krytyczna, która jest organizowana od 2010 roku. Co miesiąc rowerzyści wyjeżdżają na bydgoskie ulice. - Akcja zrodziła się na fali globalnej potrzeby zaakcentowania potrzeb rowerzystów, którzy chcą mieć takie same prawa jak pozostali uczestnicy ruchu drogowego - tłumaczy Wojciech Bulanda. - W 2016 roku w polskich miastach zakończono organizację comiesięcznych przejazdów. Tak stało się między innymi w Krakowie, Warszawie i Łodzi.

Jakie są postulaty zawarte w manifeście?

  • współczynnik ruchu rowerowego w skali 10 procent - obecne badania w Bydgoszczy wskazują na 2 procent.
  • spójna sieć tras rowerowych
  • rozwój Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego
  • przekonanie najmłodszych do korzystania z rowerów
  • ]powołanie oficera rowerowego

- Jesteśmy świadomi, że nasze cele wymagają zmian organizacyjnych i większego wsparcia budżetowego - mówi Bulanda. Dodaje, że miasto musi określić, czy chce być rowerową stolicą Kujaw, czy tylko stosować półśrodki.

Masa Krytyczna Bydgoszcz 27.01.2017.

- Manifest naszego stowarzyszenia przekazaliśmy prezydentowi Bydgoszczy - mówi Sebastian Nowak z Bydgoskiej Masy Krytycznej. - Jeśli cele, które w nim zapisaliśmy, zostaną zrealizowane, a tym samym warunki poruszania się rowerem po mieście, będą prawie idealne, to będziemy mogli mówić o zakończenia Masy Krytycznej w naszym mieście - dodaje Nowak.
Zdaniem działaczy stowarzyszenia, zrealizowanie ich postulatów przez miasto będzie możliwe w ciągu najbliższych 3 lat. Deklarują jednocześnie swoje poparcie

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Placek

Rowery na jezdni mi nie przeszkadzają. Włączam wycieraczki i do przodu. Ci na rowerach to idioci co ich nie stać nawet na najtańszego rzęcha i katują się na tych gratach,ale jak kupią autko to piratują okrutnie.

J
Jacek
W dniu 11.02.2017 o 08:14, Emil napisał:

Ci popaprańcy mają zapewne jeszcze postulat aby zlikwidować taż samochody ,bo obrażają ich uczucia religijne. Tylko kto wtedy będzie utrzymywał to rowerkowe imperium !? A zimą zamienić wszystkie ulice w tory saneczkowe.  To przestaje być już śmieszne !

Idioto, jak będzie więcej dróg dla rowerów to rowerzyści znikną z dróg i będziesz mógł swoją puszką spokojnie jechać.

E
Emil

Ci popaprańcy mają zapewne jeszcze postulat aby zlikwidować taż samochody ,bo obrażają ich uczucia religijne. Tylko kto wtedy będzie utrzymywał to rowerkowe imperium !? A zimą zamienić wszystkie ulice w tory saneczkowe.  To przestaje być już śmieszne !

k
kon
Hm.Powinni jeszcze niec postulat aby pieso mili zakaz chodzenia po chodniku a caly chodnik przeznaczyc rowerzysta.Jezdza jak idioci bo jak mozna nazwac ich zachowanie gdy jada swoim pasem na chodniku okolo 30 km/godz a w poblizu sa dzieci.Albo czy to jest normalne,ze jak masa jedzie ba swoj zlot spitjanie wkladajac rowery do autobusow miejskich i jada w nich bo jak by dojechali na miejsce na nich to by sue zmeczyli.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska