Rozbawili do łez. Gdzie? W CKiS w Sępólnie

Dzięki zaproszeniu Centrum i Sztuki sępoleńscy uczniowie nie musieli wyjeżdżać z miasta, by zobaczyć przedstawienie teatralne.
To do nich przyjechał Narodowy Teatr Edukacyjny im. Adama Mickiewicza z Wrocławia. Wystawił najbardziej znaną sztukę Aleksandra Fredry "Zemstę", ale i "Pana Kleksa" Jana Brzechwy i "Szewczyka Dratewkę" Janiny Porazińskiej.

Więcej wiadomości z Sępólna na www.pomorska.pl/sepolno.

- "Zemsta" to w historii polskiego teatru najczęściej wystawiana sztuka hrabiego Aleksandra Fredry - zauważają pracownicy Centrum Kultury i Sztuki. - Sztuka ta jest ponadczasowa, świetnie skonstruowana, a do tego niezwykle zabawna. "Zemsta" w inscenizacji wrocławskich autorów nie była przedstawieniem awangardowym, ale humorystycznym, nieukrywającym wad, pełnym ciepła i pobłażliwości obrazem dawnego świata szlacheckiego.
Widzom bardzo podobał się oczywiście "Pan Kleks". Profesor Ambroży Kleks zaprosił uczniów do swojej nietypowej akademii, gdzie nie ma smutku, a dzieciaki spędzają czas na śpiewie i tańcu. Pokolenie dzisiejszych czterdziestolatków pamięta "Pana Kleksa" z kina. Wtedy w rolę prof. Ambrożego Kleksa wcielił się Piotr Fronczewski. Potem film wielokrotnie pokazywano jeszcze w telewizji.

Narodowy Teatr Edukacyjny im. Adama Mickiewicza z Wrocławia zachwycił. Szczególnie pięknymi strojami i fantastyczną scenografią. Wszystkie przedstawienia z pewnością pobudziły wyobraźnię młodych widzów. Przekonali się, że warto raz na jakiś czas zajrzeć do teatru, a nie tylko serfować w internecie i przeglądać filmiki na You Tubie.

Kto wie, może następnym razem młodzi sępolanie, gdy znajdą się w większym mieście, zamiast pójść do kina, wybiorą teatr.