https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozbieranie funduszu

Hanka Sowińska
Czy o leczeniu mieszkańców Kujaw i Pomorza będzie decydować Gdańsk?
Czy o leczeniu mieszkańców Kujaw i Pomorza będzie decydować Gdańsk? Fot. sxc
Zamiast dotychczasowych szesnastu oddziałów, powstanie sześć. Podobno w największych miastach Polski.

Bydgoszczy wśród nich nie ma. Nie jest natomiast prawdą, że rozbiórka funduszu zacznie się w 2009 roku.

O podziale NFZ na kilka mniejszych ubezpieczalni politycy mówią od kilku lat. Taki punkt miała w swoim programie wyborczym także Platforma Obywatelska. Niedawno pojawiły się informacje, że resort zdrowia ma gotowy projekt ustawy o podziale funduszu.

Rok 2009 nieaktualny

Dotychczasowe oddziały (jest ich 16) zostaną włączone do sześciu ponadregionalnych funduszy. Mają powstać w największych miastach Polski. Ministerstwo szczegółów na razie nie ujawnia.

Zapytaliśmy o nie Jarosława Katulskiego, posła PO z Tucholi. - Ta zmiana na pewno nie będzie obowiązywać od 1 stycznia przyszłego roku - uspokaja. - Może będzie to 2010, może 2011 rok. Przewiduje się natomiast, że powstanie sześć ponadregionalnych funduszy. My mamy należeć do Gdańska. Tam trafią także mieszkańcy województwa pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Regionalne fundusze będą posiadać osobowość prawną. I mają ze sobą konkurować. Trzeba podkreślić, że podział NFZ nie dotknie pacjentów.

Co stanie się z obecnym oddziałem w Bydgoszczy oraz delegaturami w Toruniu i we Włocławku? Czy przestaną istnieć?- O delegaturach nic nie wiem - zapewnia poseł PO - ale jak znam życie w stolicach województw pozostaną pododdziały. Trudno wyobrazić sobie, aby pacjenci musieli jechać 400 kilometrów, by załatwić coś w ubezpieczalni.

Do Kujawsko-Pomorskiego Oddziału NFZ nie dotarły jeszcze żadne informacje o zmianach, jakie miałyby nastąpić po wejściu w życie ustawy dzielącej fundusz. - Pracujemy na dotychczasowych zasadach - zapewnia Barbara Nawrocka, rzeczniczka prasowa.

Przypisani z automatu

Ponadregionalne fundusze przejmą wszelkie zobowiązania obecnych oddziałów (umowy i kontrakty z placówkami medycznymi i lekarzami prowadzącymi prywatne praktyki). Pacjenci - na tym etapie reformy - nie będą mieli wyboru. Automatycznie mają być przypisani do jednego z sześciu funduszy.

Dopiero w drugim etapie reformy fundusze zyskają możliwość podpisywania umów ze szpitalami i przychodniami poza swoim obszarem działania. Wtedy też pacjenci będą mogli zmienić ubezpieczyciela, zapisując się i przekazując składki do wybranego przez siebie funduszu.

Takiego projektu nie ma

Plan podziału NFZ na sześć konkurujących ze sobą ubezpieczalni ma być wstępem do powstania prywatnych ubezpieczalni. Czy taka ustawa jest przygotowywana? - Projekt był, ale został wycofany. Trwają prace nad ustawą o zoz-ach i prawach pacjenta - dodaje Katulski.

Podział NFZ na niezależne ponadregionalne fundusze będzie miał sens wówczas, gdy zyskają one możliwość prowadzenia niezależnej polityki finansowej. I gdy zniknie "czapa" w postaci centrali. Liczba urzędników też powinna ulec znacznej redukcji. Wtedy to będzie prawdziwa reforma.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~bydgoszczanin~
Platforma odwdziecza się za wysokie poparcie w Bydgoszczy. Czyt. likwiduje wszystko co w tym mieście jest!!! Skandal !!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska