Założenia rozbudowy Filharmonii Pomorskiej zostały przyjęte przez zarząd województwa w 2017 roku.
Przygotowania do budowy nowego budynku Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy dopięte na ostatni guzik
Obok obecnego budynku z lat 50. powstać miał połączony z nim nowy, z małą salą koncertową z widownią na co najmniej 350 miejsc, estradą dla trzydziestoosobowej orkiestry i trzydziestoosobowego chóru, profesjonalnym nagłośnieniem i oświetleniem, z zapleczem dla artystów. W planach były również parking podziemny dla gości i artystów, kawiarnia, restauracja i salon wydawniczy. Funkcjonującej już sali przybyć miało profesjonalne zaplecze do rejestracji koncertów oraz transmisji telewizyjnych i internetowych, system sterowania światłem i dźwiękiem oraz klimatyzacja estrady i widowni.
Co istotne, bydgoski projekt jest na zaawansowanym etapie, a inwestorzy mają już wszystkie niezbędne do realizacji dokumenty - pozwolenie na budowę, opracowaną koncepcję i zarezerwowane środki własne w budżecie województwa. Z naszej strony jesteśmy gotowi do natychmiastowego działania – podkreśla gospodarz województwa.
- Nie możemy pozwolić na to, aby gotowy do realizacji projekt pozostał bez środków centralnych – tym bardziej że Filharmonia Pomorska jest instytucją współprowadzoną przez ministerstwo – nie kryje poirytowania marszałek Piotr Całbecki. - To jedna z flagowych instytucji kultury, z renomą w kraju i za granicą, dlatego z niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość od ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego o nieprzyznaniu środków na jej rozbudowę Nasza inwestycja znalazła się bowiem wcześniej na liście szesnastu, które w trybie pozakonkurencyjnym miały takie wsparcie otrzymać w perspektywie finansowej 2021-2027. W dalszej procedurze wybrano dziewięć zadań – wśród których brak Filharmonii Pomorskiej. W odpowiedzi na nasze pismo otrzymaliśmy wyjaśnienie, że tryb pozakonkursowy został przewidziany dla „małych” projektów. Należy jednak podkreślić, że ten sposób wyboru jest przewidziany dla projektów o strategicznym znaczeniu dla polskiej kultury, a takim bez wątpienia jest rozbudowa filharmonii.
Nie wszystko stracone?
Marszałek zapowiada, że będzie apelował do nowego szefa resortu, aby ten jeszcze raz pochylił się nad projektem i docenił strategiczne znaczenie bydgoskiej Filharmonii dla polskiej kultury.
