Ustawowo od 1 lipca każdy obywatel Polski ma znaleźć wszystkie potrzebne informacje o swoim samorządzie terytorialnym w internecie.
BIP z ustawy
To tzw. biuletyny informacji publicznej. Mało tego, od stycznia 2004 r. obywatel powinien mieć możliwość śledzenia biegu każdej sprawy na stronie internetowej danego miasta. Przykładowo, złożyliśmy wniosek o wykup działki miejskiej do wydziału nieruchomości UM. Od stycznia nie powinniśmy wydzwaniać lub chodzić do UM. Decyzję lub etap , na jakim jest nasza sprawa, powinniśmy odszukać w BIP - według nadanego nam numeru IP znajdziemy naszą sprawę i zobaczymy, co urzędnik już zdziałał.
BIP z terenu
Piękne, ale chyba niemożliwe w polskiej rzeczywistości.
Tylko około 20 polskich miast ma stronę zgodną z wymogami BIP. Należą do nich np. Kraków i Gdańsk. Z naszego regionu tak pocieszających wieści nie mamy. Chojnice mają stronę BIP, za którą płacą 2,8 tys. zł rocznie Terenowemu Bankowi Danych z Gdańska, która w Pomorskiem zmonopolizowała usługi związane z ustawą o dostępie obywateli do informacji o samorządzie terytorialnym. Na tym samym etapie jest podobno gmina Chojnice. - Wybraliśmy tę ofertę, bo w razie niepowodzeń zawsze możemy liczyć na Pomorski Urząd Wojewódzki - twierdzi Robert Wajlonis, dyrektor generalny UM w Chojnicach. - W razie czego wszyscy w Pomorskiem będą mieli te same problemy, bo zdecydowali się na firmę, która jest zakładem pomocniczym PUW. .
Kasy nie dali
Żeby było jak w bajce, trzeba grubych pieniędzy. Chojnice, które stronę uruchomiły, ale jest ona jeszcze bardzo, bardzo uboga, potrzebują grubych tysięcy. - Mamy 30 komputerów w sieci, a potrzeba około 50, część jest przestarzała - _mówi Kazimierz Karkoszka, informatyki UM Chojnice. - Od stycznia, gdy chojniczanin ma śledzić pracę urzędników w internecie, potrzeba będzie ludzi i nowego, znacznie szybszego sprzętu.To wymaga olbrzymich nakładów od samorządów.
**_ Puste okna
Chojniczanie, którzy chcą zobaczyć BIP, mogą wejść na bip. miastochojnice.pl**. Niestety, są tam tylko wydziały i składy osobowe RM i UM. Większość okien w menu wymaga uzupełnienia.
Oświadczenia majątkowe radnych i pracowników samorządowych radzimy przeczytać w archiwalnych numerach "Pomorskiej". Informacji z sesji też lepiej poszukać w gazetach.
