Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Jarkiem Krawczewskim

Rozmawiał Bogdan Dondajewski
Fot. Wojciech Wieszok
...członkiem kolektywu Snowdesigners i organizatorem muzycznych wydarzeń kulturalnych

- Kiedy impreza jest naprawdę dobra?

- Kiedy przyjdą na nią ciekawi i otwarci, ludzie, którzy będą się dobrze bawić. Muzyka powinna być czymś unikatowym, czego nie usłyszymy w radiu. Ale nie musi to być żaden wyszukany artysta, ani superwyuzdany repertuar. Raczej zaskakujące brzmienia z odrobiną dobrego "smaczku". Dobra impreza to też taka, o której mówi się jeszcze długo po jej zakończeniu. Połączenie tych elementów to, moim zdaniem, murowany sukces.

- Ciężko odnieść taką wiktorię?

- W Bydgoszczy? Bardzo. Niestety, kultura klubowa w naszym mieście nie jest jeszcze rozwinięta i wciąż pozostaje zjawiskiem stosunkowo nowym. Dlatego kluby, które już istnieją, wolą organizować sztampowe imprezy z powielanym co tydzień repertuarem. Słabe jest też wyposażenie klubów w sprzęt muzyczny i nagłośnienie. Do tego ich właściciele traktują organizatorów imprez jak przysłowiowych petentów. No i ze sponsorami nie jest jeszcze najlepiej.

- A to nie jest tak, że problem bardziej jest po stronie publiczności, która chętniej ogląda przysłowiową Dodę niż porywa się na nowe brzmienia?
- Stopień kultury klubowej w mieście jest taki, jaki jest, ale i tu powoli wszystko zaczyna wyglądać lepiej. Niestety, wciąż dominuje tak zwana kultura masowa, co widać również w innych dziedzinach życia: modzie czy stylu bycia. Oczywiście, duży wpływ na to ma sytuacja ekonomiczna, ale i problemy ze skuteczną promocją. W Bydgoszczy jest bowiem wiele osób, które często nie mają pojęcia o imprezach czy koncertach, na które z chęcią by poszły. Plakatów nie brakuje. Wciąż za to nie ma alternatywnych środków promocji.
- No i kto o to wszystko ma zadbać?
- To nie do końca jest tak. Na naszym lokalnym ryneczku, choć małym, to działa już wielu młodych, ciekawych ludzi z interesującymi pomysłami. Brakuje im tylko dobrych znajomości.
- Co w takiej pracy jest w stanie wyprowadzić pana z równowagi?
- Głupota, ograniczenie i brak otwartości na wszystko, co "mnie nie dotyczy". Niestety, zdarzają się kontakty z takimi osobnikami i wtedy niebezpiecznie rośnie mi ciśnienie. Na szczęście jestem raczej spokojnym człowiekiem i nie okazuję złych emocji.
- A jest coś, czego się pan boi?
- Tego, że zapracuję się na śmierć.
- Ma pan w sobie coś z hazardzisty?
- Bardzo dużo. Uwielbiam hazard, ale nie szastam pieniędzmi. Często za to wystawiam siebie na próby, bo lubię ryzyko związane z pracą.
- Czym można panu zrobić przykrość?
- Kłamstwem, które traktuję jako brak szacunku, a w pewnym sensie nawet jako zdradę.
- A przyjemność?
- Przede wszystkim miłą niespodzianką. Zwłaszcza od osoby, od której nie spodziewam się dobrego gestu.
- Których z domowych prac nie lubi pan najbardziej?
- Nie cierpię robić porządków. Zwłaszcza w moim małym prywatnym "bajzlu".
- Jest coś, co jeszcze musi pan zobaczyć?
- Mam wielki sentyment do podróży Jima Morrisona po Stanach. Chciałbym tam poczuć ogrom Wielkiego Kanionu i pojeździć po bezdrożach.
- A których artystów chciałby Pan zobaczyć na żywo?
- Pink Floydów w całym składzie oraz duet Future Sound of London w ich pierwszym brzmieniu, przed chorobą jednego z członków zespołu.
- A są miejsca, do których zawsze Pan wraca?
- Chciałbym kiedyś wrócić na zachodnie tereny Irlandii, które są najbardziej dziewiczymi i nienaruszonymi terenami na Zielonej Wyspie. Pojechałbym jeszcze raz do Hiszpanii i do Paryża, w którym kiedyś spędziłem niesamowite dwa tygodnie.
- Na co najchętniej wydaje Pan zarobione pieniądze?
- Muzyka, imprezy i... paliwo do samochodu. Ale to ostatnie tylko dlatego, że muszę.
- Które cechy u kobiety są najważniejsze?
- Szczerość i otwartość.
- A gdyby oczy miały wybierać?
- Zdecydowanie brunetki o krągłych kształtach.
Rozmawiał Bogdan Dondajewski**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska