https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rozpędzone auto staranowało nastolatkę i wyrwało jej nogę! Trwa heroiczna walka o sprawność 16-letniej Nikoli z Mąchocic Kapitulnych

Paulina Baran
Wideo
od 7 lat
To był koszmar - mówią rodzice 16-letniej Nikoli z Mąchocic Kapitulnych, w którą dziewięć miesięcy temu wjechało rozpędzone auto. Zakrwawioną dziewczynę znalazła w rowie jej mama, nastolatka miała oderwaną lewą nogę, zmiażdżoną prawą stopę, przeciętą twarz i jak się później okazało, mnóstwo obrażeń wewnętrznych. Dzięki heroicznej walce lekarzy Nikola przeżyła i nadal dzielnie walczy o powrót do sprawności. Aby to było możliwe potrzebuje systematycznej rehabilitacji i kosztownych protez, które niestety trzeba co kilka miesięcy wymieniać. Zobaczcie poruszający film.

Dramatyczny wypadek w Mąchociach Kapitulnych i koszmarne skutki

Do tego dramatycznego wypadku doszło w środę, 8 listopada, na drodze w miejscowości Mąchocice Kapitulne, w powiecie kieleckim. 45-latek kierujący oplem, jadąc od Masłowa w kierunku Leszczyn, z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i tam potrącił Nikolę. Potem opel zderzył się jeszcze czołowo z jadącym z przeciwka citroenem, a jego 54 - letni kierowca zmarł na miejscu.

Zaraz po wypadku Nikoli ruszyła zbiórka krwi, potem ludzie pomagali zebrać pieniądze na powrót Nikoli do zdrowia i sprawności. Teraz nasza pomoc kolejny raz jest bardzo potrzebna, bo dziewczyna musi być rehabilitowana praktycznie codziennie, konieczne są również częste wymiany protez.

Relacje rodziców mrożą krew w żyłach. To cud, że Nikola żyje

Dziewięć miesięcy po wypadku rodzice 16-latki znaleźli w sobie siłę, żeby opowiedzieć o horrorze, którzy wydarzył się dosłownie przed ich domem, kiedy Nikola, jak zwykle wyszła na autobus, żeby pojechać na lekcje do X Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego imienia Józefa Wybickiego w Kielcach, którego jest uczennicą.

- Usłyszałam potworny huk, wybiegałam z domu, ale nigdzie nie mogłam znaleźć Nikoli - ze łzami w oczach wspomina Ewa Maciołek, mama dziewczyny, wyjaśniając, że dopiero po jakimś czasie zobaczyła w rowie zakrwawioną córkę. - Żona złapała córkę za twarz, bo miała rozcięty płat czołowo - policzkowy, zobaczyła też, że córka ma odciętą nogę - mówi tata Nikoli, Tomasz Maciołek. Rodzice wyjaśniają, że Nikola nie miała pojęcia co się dzieje, pytała, czy to wszystko jej się śni oraz czy będzie żyć.

- W pewnym momencie jeden ze strażaków z ochotniczej straży pożarnej podleciał do żony, zdjął pas, zapiął go na nodze Nikoli, a potem już przyleciał helikopter i zabrał Nikolę do szpitala w Krakowie - relacjonuje tata nastolatki i z perspektywy czasu mówi, że jego córka żyje tylko dzięki heroicznej walce lekarzy.

- To co zrobili lekarze jest naprawdę niesamowite i będziemy im wdzięczni do końca życia. Córka miała tak wiele obrażeń, że tak naprawdę przez 2 tygodnie nie wiedzieliśmy, czy przeżyje - przyznaje Tomasz Maciołek.

Lekarze dokonali cudu. Teraz potrzebna jest rehabilitacja

Nikola jest systematycznie rehabilitowana i tak musi być jeszcze przez lata. - Amputacja jej nogi nie była zwykłą amputacją. To była całkowicie wyrwana noga, z której zostało tylko i wyłącznie pod kolanem 7 centymetrów kości piszczelowej, a kość strzałkowa została całkowicie wyrwana z mięśniami. Lekarze z Krakowa wycięli jej mięsień biegnący od pachy do samego pasa i wbudowali go pod kolano, żeby je uratować, bo bez tej interwencji musiałoby zostać odcięte - wyjaśnia tata 16-latki dodając, że dzięki Bogu przeszczepy się udały.

- Nikola musi być rehabilitowana codziennie, bo nie możemy dopuścić, żeby jej mięśnie zanikały, konieczne będą również kolejne przeszczepy i "zabudowanie" nogi skórą. Walczymy też o prawą stopę Nikoli, która została sparaliżowana, ale na szczęście powoli wraca do sprawności - dodaje Tomasz Maciołek.

Koszty są ogromne. Pomóżmy!

Rodzice Nikoli rzucili wszystko, żeby ratować swoją jedyną córkę. Koszty związane z rehabilitacjami, protezami, wizytami u specjalistów, przeszczepami i walkami z bliznami są jednak ogromne i rodzina nie jest w stanie sama udźwignąć tego ciężaru.

Każdy z nas może pomóc, a sposobów jest wiele:

Pierwszy to zbiórka publiczna "Razem dla Nikoli, numer zbiórki: 2023/5283/KS, która jest opublikowana na portalu *zbiorki gov pl*. Datki można wrzucać do puszek podczas kwestowania w miejscach użytku publicznego, oraz do puszek/ skarbon umieszczonych w wielu punktach. Listę miejsc można znaleźć na stronie FB "Razem dla Nikoli 2023": Razem dla Nikoli

Drugą zbiórkę, internetową, można wesprzeć poprzez wpłaty na konto bankowe założone wyłącznie w celu zbieranie pieniędzy na leczenie Nikoli. Numer konta: 29 1160 2202 0000 0005 9303 2286, Bank Millennium. W tytule przelewu należy wpisać "Dla Nikoli". Wpłacać można też przez Blik na numer telefonu: + 48 696 566 218.

Zbiórka na pomoc Nikoli odbywa się również na stronie Siepomaga. Aby pomóc kliknij w link i wpłać dowolną kwotę: Uderzyło w nią rozpędzone auto... Teraz walczy o powrót do normalności. Razem dla Nikoli!

W sobotę 31 sierpnia w Kielcach piknik dla Nikoli

Pomóc można będzie też biorąc udział w wyjątkowym pikniku dla Nikoli, który odbędzie się w sobotę, 31 sierpnia w Parku Baranowskim w Kielcach, w godzinach 12:00 - 18:00. - Będzie muzycznie, na wielkiej scenie -balladowo, hiphopowo, ludowo - będzie się działo! Nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych - zapowiadają organizatorzy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska