Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozrywka w nowojorskim stylu

Dominika Kiss-Orska
Joginki i jogini w niedzielne przedpołudnia przejmują Różopole
Joginki i jogini w niedzielne przedpołudnia przejmują Różopole fot. Tomek Czachorowski
W Bydgoszczy zrobiło się światowo. Muzycy Bydgoskich Impresji Muzycznych, niedzielne zajęcia jogi na powietrzu, za chwilę zlot artystów ulicznych ze świata. To dla nas ciekawe i przydatne lekcje na temat odmienności.

Od początku tygodnia w naszym mieście rządzi muzyka i taniec z całego świata. 32. Bydgoskie Impresje Muzyczne dziś dobiegają końca. O godz. 18 w Operze Nova rozpocznie się koncert galowy. Wcześniej, bo o godz. 12 na ulicy Mostowej po raz ostatni zagrają nam "bimowi" muzycy w plenerze.

Bardzo duże wrażenie na publiczności wywarła orkiestra z Singapuru Nus Chinese Orchestra. Muzycy wykorzystują bardzo niewiele klasycznych instrumentów symfonicznych, zastępując je tradycyjnymi instrumentami ludowymi. Klimat, jaki towarzyszy ich występom przenosi nas w odległe, orientalne tereny, pachnące kadzidłami świątynie. Wystarczy zamknąć oczy i otworzyć się na obrazy i zapachy, jakie zaczną tworzyć się w naszych umysłach.

To jest właśnie bardzo ciekawe w BIM-ach. Że oprócz tego, że na ulicach słychać muzykę spotykamy się z kulturą innych narodowości, z ich zwyczajami, tradycją. A to takie rzadkie w Bydgoszczy. Na ulicach innych miast słychać mieszaninę języków, kolorów, zapachów. U nas odmiennym zapachem od tradycyjnego jest ewentualnie smrodek kebaba. Bydgoszczanom przydałyby się korepetycje z tolerancji dla wszelkich odmienności - począwszy od tych związanych z odmienną kulturą, wyznaniem, seksualnością, sposobem spędzania wolnego czasu czy nawet stroju.

Moja przyjaciółka, która na co dzień mieszka w Londynie, odwiedziła mnie w zeszłym tygodniu. Była ubrana bardzo kolorowo. Miała jaskraworóżowe getry, dżinsową "miniówkę“, fioletowy sweterek i turkusowe dodatki. Kiedy szłyśmy "przez miasto" bardzo wiele osób komentowało jej strój. Że papuga, że chyba jest nienormalna, że nie ma lustra w domu itp. Bo w Bydgoszczy ktoś, kto się wyróżnia, budzi sensację. Niestety czasami niezdrową. Dlatego dobre jest to, że do naszego miasta przyjeżdżają coraz częściej zespoły, muzycy, biznesmeni. Że sami jeździmy po świecie i uczymy się innych kultur i zwyczajów.

Na lekcje wschodu od niedzieli zaprasza Spinka, bydgoski Ośrodek Rozwoju Osobistego. Na myślęcińskim Różopolu za darmo odbywają się zajęcia jogi. Półtorej godziny ćwiczeń, które wyciszają, rozciągają, koncentrują, przenoszą w krainę łagodności dają energii na cały nadchodzący tydzień. Jakież było moje zdziwienie, gdy podjechałam rowerkiem na polanę, a tam, zamiast spodziewanej przeze mnie grupki dziesięciu pań-aktywistek, które spotykam na podobnych inicjatywach, ukazał się moim oczom tłum. Aż ciężko było mi dostać się w okolice prowadzącego (mam taki problem, że muszę być blisko, bo jak jestem daleko, to nie rozumiem, co robić).

Co więcej, zdziwiłam się, że tylu facetów przybyło poćwiczyć! No, brawo panowie. Okazało się, że joga nie gryzie, że nie jest jakimś sekciarskim postrachem, i że nie trzeba być rozciągniętym jak sprężyna, by odnaleźć się podczas ćwiczeń. Naprawdę przyjemnie spędza się niedzielne przedpołudnie ćwicząc jogę. W najbliższą niedzielę o godz. 10.15 polecam wszystkim taki sposób aktywności. Poza tym można poczuć się jak w nowojorskim Central Parku, gdzie widok ćwiczących nikogo nie dziwi. A propos, my też mamy swój plac Centralny. Jakby kto nie wiedział, to mówię - na razie to ten pusty, biedny, szary plac przed Drukarnią. Cóż... jakie miasto, taki "central plac"...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska