https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

RPO w Kujawsko-Pomorskiem. Wleczemy się na szarym końcu w kraju [grafika]

Agnieszka Domka-Rybka
Najwolniej unijne wsparcie dzieli nasz region. - Nie chodzi o szybkie, a mądre inwestowanie - tak władze tłumaczą, dlaczego jesteśmy daleko w tyle.

Najsprawniej dotacje rozdziela województwo świętokrzyskie, gdzie do końca 2017 roku będą przeprowadzone nabory o wartości 783,8 mln zł, czyli 35,2 proc. całej kwoty.

Najmniej zaawansowane jest natomiast Kujawsko-Pomorskie - u nas rozdysponowane będzie 373,3 mln zł, czyli zaledwie 13,2 proc. puli - wynika z najnowszego raportu Grant Thornton przygotowanego pod patronatem Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan.

Nowy Regionalny Program Operacyjny. Opornie z dotacjami - słabo na tle kraju!
Firmy chcą konkretnej pomocy, a nie pożyczek

- Kujawsko-Pomorskie wypada w tym raporcie, niestety, bardzo słabo - komentuje Jecek Błażejewski z firmy doradztwa europejskiego Grant Thornton. - Wartość uruchomionych i zaplanowanych dotacji dla przedsiębiorców do końca 2017 roku plasuje je na ostatnim miejscu w kraju. Sytuację pogarszają dodatkowo zamierzenia wspierania nimi tylko bardzo innowacyjnych działań rozwojowych i prac B&R (Badania&Rozwój - red.), zamiast w większym stopniu po prostu finansować rozwój oparty o innowacje, ale nie tylko te z najwyższej półki. Co więcej, zamiast dotacji biznesowi oferowane w większości będą pożyczki, co jest niezgodne z jego powszechnymi oczekiwaniami.

Suchej nitki na naszym Regionalnym Programie Operacyjnym nie zostawia również Michał Organiściak, prezes Copernicus Computing w Toruniu (partner raportu): - Sposób, w jaki realizowany jest kujawsko-pomorski RPO niepokoi. Wydłużył się łańcuch decyzyjności, a konkursy prowadzone są bardzo powoli. Jako były urzędnik chciałbym przypomnieć, że po wejściu Polski do UE, 1 maja 2004 roku, już w grudniu tego samego roku Urząd Marszałkowski wypłacał pieniądze z funduszy unijnych. Obecnie pierwszy konkurs dla przedsiębiorstw wciąż pozostaje nierozstrzygnięty, co pozwala postawić tezę o małej sprawności we wdrażaniu RPO.

UM: - Tworzymy trwały system finansowania

- W przygotowywaniu konkursów dla firm, zwłaszcza tych, które mają na celu wsparcie ich innowacyjnego rozwoju, bardzo ważne jest, by warunki były mniej korzystne niż konkursy ogłaszane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - dodaje dr Marcin Kilanowski, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Pracodawców Lewiatan. - Niestety, tak się nie dzieje. Przedsiębiorcy w regionie, chcący rozwijać się w oparciu o współpracę nauki i biznesu, obecnie chętniej korzystają ze wsparcia NCBiR niż ze wsparcia realizowanego przez Urząd Marszałkowski.

RPO w Kujawsko-Pomorskiem. Wleczemy się na szarym końcu w kraju [grafika]

- We wdrażaniu unijnych pieniędzy nie chodzi o to, aby pieniądze szybko wydatkować, a mądrze zainwestować - tak próbuje tłumaczyć naszą ostatnią lokatę w ogólnopolskim raporcie Rafał Pietrucień, dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego UM. - Podejmujemy się zadań, które zagwarantują, że unijna gotówka trafi do jej ostatecznych odbiorców, czyli przede wszystkim firm. Zależy nam, by pieniądze z RPO nie działały tylko od konkursu do konkursu.zbudować trwały mechanizm, aby była to pomoc długotrwała, wykraczająca poza okres realizacji programu. Tworzymy trwały system finansowania przedsięwzięć inwestycyjnych w gospodarce. Dostosowujemy mechanizmy wdrażania funduszy unijnych w naszym województwie do oczekiwań na szczeblu krajowym i europejskim. Dla przyspieszenia realizacji RPO opracowany został plan na 2017 rok.

Rafał Pietrucień mówi m.in., że w najbliższych dniach UM podpisze umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, co uruchomi ponad 47 mln euro w ramach tzw. instrumentów finansowych (wsparcie mikroprzedsiębiorców, B+R). Z kolei w najbliższych miesiącach planowane są również dwie kolejne umowy: z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym oraz Kujawsko-Pomorskim Funduszem Rozwoju.

- W w sumie w najbliższych miesiącach uruchomimy 211 mln euro - podsumowuje dyrektor z Urzędu Marszałkowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

222
W Toruniu nie ma przedsiębiorców bo Toruń postawił na sport i kulturę. Jest tylko jedno pytanie do władz kto te istytucje kosztowe w przyszłości utrzyma jak juz emerytów zabraknie?
o
observer
jako marszałek tego regionu.Tow. T. Lenzu, zwany też faflunem chyba zmysły POstradał, żeby przez 3 kadencje forsować takiego nieudacznika, złośliwca olewającego sprawy ważne dla regionu a widzącego jedynie POtrzeby zgłaszane przez tow. M. Zaleskiego, Tretyna ,czy innych szefów instytucji toruńskich?
M
Marek

Problem leży w łańcuszku papierów, decyzji, dopasowywaniu do decyzji poszczególnych urzędników, którzy opierają się na dziesiątkach ustaw, i w ten sposób np. brak kropki stanowi problem- wiem co mówię,przerabiałem to kilka razy. Wyglada na to że dofinansowanie jest jakąś nagrodą za przejście wszystkich formalności, a z pewnością nie ma nic wspólnego ze wspieraniem. Wszyscy których znam unikają jak mogą tego "wsparcia", bo trzeba pamiętać jeszcze o ciągnących się latami kontrolach- przecież każdy z całą pewnością myśli tylko o tym jak tu oszukać.

Przypomina to "Zezowate szczęście" Munka, pamiętacie jak stanowisko Piszczka rosło i sprawdzało np. zużycie spinaczy?

A
Antywłocławek

Niech mi pan Pietrucień i Całbecki pokaż jedną firmę z kuj-pom, która weźmie pożyczkę na realizację B+R. Ci ludzie żyją w jakiejś fikcji, są kompletnie oderwani od rzeczywistości. Działają na szkodę województwa kuj-pom.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska