https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rycerstwo opanowało jarmark w Radziejowie [ZDJĘCIA]

Ewelina Fuminkowska [email protected] tel. 603 660 985
Stanisław Górski (z lewej) prezentuje kolekcji białej broni.
Stanisław Górski (z lewej) prezentuje kolekcji białej broni.
To był już 12. taka impreza, poprzedzająca inscenizację bitwy pod Płowcami. Prócz kramów, średniowiecznych tańców były walki rycerskie i wiele innych atrakcji. Prawdziwa żywa lekcja historii.

Radziejów. Jarmark Rycerski na radziejowskim rynku

Poprzez ten jarmark chcemy pokazać choć część kultury i tradycji rycerskiej - tłumaczył gościom Maciej Maciejewski, jeden z organizatorów i członek zgrai łotrzyków radziejowskich.

W tym roku przyjechało osiem drużyn. Salwami z hakownic i piszczeli na Rynku powitano: Inowłockie Bractwo Rycerskie z Inowłodza, Bractwo Rycerskie herbu Tur z Chojnic, Chorągiew Zaciężna Trzy Miecze z Warszawy, Komandorię Templariuszy z Inowrocławia, Chorągiew Zaciężną Ziemi Radziejowskiej, oddział konny i pieszy Zamku Golubskiego.

Impreza przyciągnęła wielu gości, sami radziejowianie nie byli zainteresowani potyczkami rycerzy. - Ci, którzy nie przyszli, mogą żałować. Jestem na wczasach w pobliżu i z plakatów dowiedziałam się o tej imprezie. Naprawdę jest super - dzieliła się wrażeniami Katarzyna Ciesielska z Łodzi. - Mogłam zobaczyć stroje rycerskie i zbiór białej broni.
- W Kruszwicy organizowana jest podoba impreza pod Mysią Więżą - wyznał nam pan Bartek z Wróbli (nazwisko znane redakcji). - Przyjechałem z ciekawości, bo chciałem obie porównać. Najbardziej podobał mi się w Radziejowie turniej rycerski jazdy konnej.

Atrakcji było co nie miara. Dzieci i dorośli mogli uczestniczyć w warsztatach rzeźbiarskich, prowadzonych przez Jana Wójkiewicza ze Szczutkowa. Był konkurs rzutu do celu rzutkami, oszczepem oraz strzelania z łuku. Odbyły się pokaz rycerskiej turniejowej jazdy konnej i turniej o miecz ufundowany przez Jana Margulskiego, a wykonany przez Czesława Ziętarę, mistrza kowalstwa z Osięcin. Jak na jarmark przystało, były też kramy, stoisko wróżki, a także wystawa białej broni, którą udostępnił Stanisław Górski, kolekcjoner i inicjator inscenizacji bitwy pod Płowcami.

- Gdy dorosnę też chcę wziąć udział w turnieju rycerskim - zdradził nam Filip Lewandowski z Radziejowa. - Przychodzę tu co roku i najbardziej podoba mi się walka rycerzy.

- Mnie też najbardziej podoba się walka rycerzy. To chyba nie jest łatwe w zbroi w taki upał wymachiwać wcale nie lekkim mieczem - przyznał Czesław Stróżyk.

W tym roku do walki przystąpiło 11 rycerzy. Zwyciężył Szymon Szymajda, woj z Inowrocławia. Sławomir Bykowski, burmistrz Radziejowa zapewnił, że za rok jarmark też się odbędzie, choć tak mało mieszkańców skorzystało z atrakcji, jakie dla nich przygotowano.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

oni te imprezki robią dla siebie, by się rozerwać i to za kase podatników, ktorchy jakoś te wygłupy nie rajcują

G
Gość

Jaki z niego Robin Hood, w kapelusiku wygląda jak gajowy. Ciężko mu tylko za drzewo się schować, no chyba że jest to dąb kilkuset letni.

 

 

k
kukielka

kicha

b
bidus

dobre ażś trafił w sedno

G
Gość

A mnie buła w swym kapelusiku przypomina Robin Hooda, który walczy z biednymi i rozdaje kolesiom.

 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska