Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek nieruchomości we Włocławku. Mieszkania, jeśli kupujemy, to na wynajem. Na rynku - zastój

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Archiwum GP
Na włocławskim rynku nieruchomości stagnacja! W porównaniu z rokiem ubiegłym sprzedaż mieszkań i domów spadła nawet o 75 procent. Tak wygląda przynajmniej sytuacja na rynku wtórnym.

Dla rynku nieruchomości bardzo dobry był ubiegły rok. Także we Włocławku. Od początku tego roku - klapa! - Popyt na mieszkania na rynku wtórnym jest mały - mówi Maria Leśniak, współwłaścicielka Biura Nieruchomości "Fama". Zresztą na rynku pierwotnym, także sytuacja się zmieniła. Deweloperzy mają problemy ze sprzedażą wybudowanych lokali, bo zgłaszają się do biur nieruchomości. A do niedawna nie korzystali z takiego pośrednictwa.

Co się stało, że popyt na mieszkania spadł tak gwałtownie w ciągu kilku miesięcy? Maria Leśniak tłumaczy to między innymi tym, że wielu potencjalnych klientów biura potraciło zdolność kredytową. Inna kwestia, że w sytuacji, gdy podnoszone są stopy kredytowe, zainteresowani nabyciem mieszkania czy domu na kredyt, wstrzymują się z zakupem. Zwłaszcza, że obawiają się recesji w gospodarce, której konsekwencją mogą być zwolnienia z pracy.

Sporą grupę klientów Biura Nieruchomości "Fama" stanowili do niedawna drobni przedsiębiorcy, między innymi właściciele sklepów, stoisk. Ale ta grupa klientów powoli topnieje, bo też we Włocławku ubywa przytłoczonych rosnącymi kosztami m.in. wynajmu lokali, ale też podatkami podmiotów gospodarczych. - Taką stagnację jak obecnie, mieliśmy w latach osiemdziesiątych - mówi Maria Leśniak. - Liczba przeprowadzonych w tym roku transakcji to zaledwie jedna czwarta tego, co w ubiegłym roku.
Kto więc kupuje w tej sytuacji mieszkania? Przede wszystkim ci, którzy mają duży majątek i chcą go pomnożyć. Oni traktują nieruchomości jako lokatę kapitału. Tacy klienci nabywają więc na ogół mniejsze mieszkania z przeznaczeniem na wynajem. Potwierdza to także Dorota Sołtys, agent z Arkadia Nieruchomości we Włocławku. - Sprzedają się głównie mieszkania pod inwestycje - dwupokojowe, o powierzchni od 33 do 38 metrów kwadratowych - dodaje.

Jak kształtują się obecnie ceny mieszkań we Włocławku? Mimo, że popyt jest niewielki, ceny nie spadają. Na rynku wtórnym metr kwadratowy kosztuje zwykle od 4 do 6 tysięcy złotych. Poniżej 4 tys. złotych za metr kwadratowy może jedynie kosztować mieszkanie w starych blokach w centrum miasta - przy ul. Reymonta, Jagiellońskiej, Traugutta, Chmielnej.
Od lat największym zainteresowaniem klientów cieszą się mieszkania na Zazamczu, gdzie są najniższe czynsze w mieście.

Jeśli chodzi o domy, to sytuacja jest jeszcze gorsza niż w przypadku mieszkań. - Nie ma chętnych do sprzedaży domów - usłyszeliśmy w Arkadia Nieruchomości. W "Famie" natomiast Maria Leśniak podkreśla, że jeśli są chętni, to najchętniej na nieruchomości w cenie 400-500 tysięcy złotych. Czasami poszukiwane są domy, za które klient jest w stanie zapłacić więcej. Powierzchnia preferowana? Nie większa niż 200 metrów kwadratowych.
Najbardziej pożądane lokalizacje? To w dalszym ciągu Michelin. W drugiej kolejności - Zawiśle.
A jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o działki budowlane? Kiepsko. We Włocławku brakuje bowiem uzbrojonych terenów. I tak jak mało jest domów na sprzedaż, tak i działek budowlanych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska