https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rypin. "Barbarce" należy się szacunek

Ewelina Kwiatkowska
Zabytkowa Kapliczka nie prezentuje się korzystnie
Zabytkowa Kapliczka nie prezentuje się korzystnie autorka
Mieszkańcy przechodząc obok Kaplicy Św. Barbary wykonują znak krzyża. - Nie ma się czego wstydzić - mówi pan Ryszard Jabłoński, nasz Czytelnik z Rypina. - Szacunek się należy. Szkoda tylko, że nasza kapliczka wygląda, jak wygląda... Rozwalony płot i zwała piasku nie przystoją poświęconemu miejscu

Z kaplicą wiąże się ciekawa historia. Na początku pierwszej połowy XVII-tego wieku Rypin został niemal doszczętnie zniszczony przez Szwedów. W mieście brakowało kościoła, więc wzniesiono zastępczą świątynię - choleryczną Kaplicę Św. Barbary. Jej teren był miejscem pochówku - przez pewien czas grzebano tu ofiary epidemii cholery, później zaś nieochrzczone dzieci.

- Przydrożne krzyże, kapliczki, czy figurki Świętych wtopiły się w nasz krajobraz - opowiada pan Ryszard. - Boleję nad tym, że często się o nich zapomina. A to przecież nie tylko miejsca religijnego kultu, ale i kawał naszej lokalnej historii.
Mieszkańcy zgodnie twierdzą, że Kaplicy Św. Barbary i terenowi wokół niej przydałoby się odnowienie. Tym bardziej, że uszkodzone zostało ogrodzenie.
- Tu rozwalony płot kapliczki, a obok zadbany Park Piłsudskiego - wskazuje ręką pan Stanisław, mieszkaniec ul. Mławskiej. - Kompletnie nikogo nie interesuje uporządkowanie naszej Barbarki.

- Kiedyś odbywały się tu piękne nabożeństwa majowe - dodaje zasmucona pani Wiesława. - Czy tak trudno naprawić płot, skosić trawę, posadzić jakieś kwiatki i zrobić porządek z zalegającym piachem? Może wtedy kapliczka odzyskałaby swój wcześniejszy urok.

To samo pytanie próbowaliśmy zadać proboszczowi parafii Św. Trójcy, który jest administratorem Kaplicy przy Mławskiej. Niestety, mimo wielu prób nie udało nam się skontaktować z księdzem prałatem Tadeuszem Zabornym.

- Kilka wieków zrobiło swoje - tłumaczy Andrzej Szalkowski, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie. - Wprawdzie nasza kapliczka była jakiś czas temu remontowana - naprawiono dach, ale to za mało. Bele stanowiące jej trzon są w coraz gorszym stanie. Dodatkowy problem stanowią szalejące szkodniki - drewnojady.

Gdyby Barbarka stała poza terenem miasta, prawdopodobnie niewiele by z niej pozostało.

- W naszym regionie jest zaledwie garstka kapliczek podmiejskich - tłumaczy Szalkowski. - Warto ratować tego typu obiekty.
Niezależnie od wyznania, rypinianie zgodnie twierdzą, że Kaplica Św. Barbary zasługuje na odnowienie.

- Jestem ateistą, ale uważam, że tego miejsca nie powinno się pozostawiać bez opieki - stwierdza jeden z mieszkańców ul. Mławskiej. - Zadbana Barbarka może być świetną wizytówką miasta. Kiedy w końcu ktoś to dostrzeże?

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bis
W dniu 06.11.2009 o 08:20, max kolanko napisał:

Drogi "bisie" zwróć uwagę na fakt że Golce mieliby kolędy śpiewać, więc i w jednym i w drugim przypadku jest to pompowanie pieniędzy w jak to określiłeś "jedyną słuszną wiarę".Osobiście bardziej przeszkadza mi ten sklep ze starymi ciuchami pomiędzy kaplicą, a parkiem.


Suuuper !!!!!!!!! Masz rację !!! Jakoś nie patrzyłem na to miejsce pod tym kontem. Fakt - chluby to nie przynosi . Musi być ktoś ważny chyba w tym sklepie, że jeszcze nasi "Mędrcy" nie ruszyli.
m
max kolanko
W dniu 06.11.2009 o 07:38, bis napisał:

Ja już swoje zdanie wyraziłem na ten temat. Na każdy wpis nie będę odpisywał ponieważ narażę się ponownie na ataki.Ale jak mnie wywołałeś to Ci odpowiem : zapraszanie Golców to inwestycja w kulturę czego nie można powiedzieć o pompowaniu pieniędzy w relikty jednej tej jedynie słusznej wiary.Pozdrawiam


Drogi "bisie" zwróć uwagę na fakt że Golce mieliby kolędy śpiewać, więc i w jednym i w drugim przypadku jest to pompowanie pieniędzy w jak to określiłeś "jedyną słuszną wiarę".Osobiście bardziej przeszkadza mi ten sklep ze starymi ciuchami pomiędzy kaplicą, a parkiem.
b
bis
W dniu 05.11.2009 o 23:20, kef napisał:

WIEM CO bIS NA TO:) Golce sa dla wszystkich a kapliczka tylko dla katolików więc kategoryczne nie;p


Ja już swoje zdanie wyraziłem na ten temat. Na każdy wpis nie będę odpisywał ponieważ narażę się ponownie na ataki.
Ale jak mnie wywołałeś to Ci odpowiem : zapraszanie Golców to inwestycja w kulturę czego nie można powiedzieć o pompowaniu pieniędzy w relikty jednej tej jedynie słusznej wiary.
Pozdrawiam
k
kef
W dniu 05.11.2009 o 23:06, ~BOLO~ napisał:

Proponuję coś innego,zamiast zapraszać golców z kolendami do Rypina za 40 tysięcy lepiej wpakować to w kapliczkę.



WIEM CO bIS NA TO:) Golce sa dla wszystkich a kapliczka tylko dla katolików więc kategoryczne nie;p
~BOLO~
W dniu 05.11.2009 o 21:03, bis napisał:

Oczywiście, że bardzo dobry pomysł. Tylko spróbuj skrzyknąć paru ludzi do pracy np. przy kapliczce. Już widzę rzesze wiernych biegnących z łopatami. Masz poczucie humoru.


Proponuję coś innego,zamiast zapraszać golców z kolendami do Rypina za 40 tysięcy lepiej wpakować to w kapliczkę.
k
kef
W dniu 05.11.2009 o 21:03, bis napisał:

Oczywiście, że bardzo dobry pomysł. Tylko spróbuj skrzyknąć paru ludzi do pracy np. przy kapliczce. Już widzę rzesze wiernych biegnących z łopatami. Masz poczucie humoru.



w nowej parafii udawały się takie "akcje" przy sprzątaniu obejścia przy kościele:), a ja zauważyłeś to tylko takie moje życzenie:) powiedzmy że przez 5 ostatnich lat obracałem się w dość aktywnym srodowisku studeckim, wiesz kto Raya Wilsona sprowadził na koncert do Polski? nie koprporacje, miasta, tylko małe koło naukowe z prywatnej uczelni.. dziesiatki projektów moich czy moich znajomych na które trzeba było znaleźć ludzi, sponsorów itd.

pyt. czy Rypiniaków stać na aktywność? stać by zamiast leżeć przed TV coś zrobić dla tego miasta? niestety jest tu mentalność "mi się należy"..

ja bawię sie amatorsko w fotografie, prowadziłem pewne forum foto, na jednym z portali spotkałem troche ludzi z Rypina które się tym pasjonują.. chciałem założyć tu klub foto, myślę że dałoby się w domu kultury zorganizowac jaką salę, dogadac sie z naszymi fotografami żeby co nieco poopowiadali, mam trochę znajomych po studiach fotograficznych.. wszyscy byli "za", gdy zaproponowałem już konkretną pracę nad tym cisza.. dziwi mnie to, martwi i zasmuca..
b
bis
W dniu 04.11.2009 o 20:29, kef napisał:

BIS, a ja bym sobie życzył byśmy wreszcie troszke sami zaczeli się organizować, a nie tylko patrzeć na Państwo, samorząd..pamiętam jeszcze kilka, kilkanaście lat temu mój blok, ludzie sami sadzili kwiaty, zmiatali chodniki i było ok, popracowało się wspólnie, pogadało, pośmiało i wszyscy byli zadowoleni, a teraz? a teraz każdy tylko czeka..wolałbym by w sprawach takich jak w/w kapliczka ludzie sami się zrzeszyli, założyli jakiś komitet cz inne cudo i zebrali kase,, czy to możliwe, tu w Rypinie? wątpie.. bynajmniej jeszcze nie..a co do polemiki, to ją lubię, a jak ktoś ma odrębne zdanie to rozmowa ciekawsza:)


Oczywiście, że bardzo dobry pomysł. Tylko spróbuj skrzyknąć paru ludzi do pracy np. przy kapliczce. Już widzę rzesze wiernych biegnących z łopatami. Masz poczucie humoru.
k
kef
BIS, a ja bym sobie życzył byśmy wreszcie troszke sami zaczeli się organizować, a nie tylko patrzeć na Państwo, samorząd..

pamiętam jeszcze kilka, kilkanaście lat temu mój blok, ludzie sami sadzili kwiaty, zmiatali chodniki i było ok, popracowało się wspólnie, pogadało, pośmiało i wszyscy byli zadowoleni, a teraz? a teraz każdy tylko czeka..

wolałbym by w sprawach takich jak w/w kapliczka ludzie sami się zrzeszyli, założyli jakiś komitet cz inne cudo i zebrali kase,, czy to możliwe, tu w Rypinie? wątpie.. bynajmniej jeszcze nie..

a co do polemiki, to ją lubię, a jak ktoś ma odrębne zdanie to rozmowa ciekawsza:)
b
bis
W dniu 04.11.2009 o 09:28, Gość napisał:

"bis" - daj sobie spokój, chodź ze mną na piwo. Wiesz kto Cię zaprasza. Odpisz prywatnie.


Nie ma sprawy. Napisz gdzie i kiedy(prywatnie). Pogadamy.
G
Gość
W dniu 04.11.2009 o 09:25, bis napisał:

Kompletnie nie taki jest mój tok myślenia. Chodniki , ulice to dobro wspólne ( bez względu na wyznanie czy kolor skóry) i dlatego wszyscy powinniśmy o to dbać. Ponieważ każdy z osobna nie może ludzie wymyślili taki ustrój w którym istnieje samorząd. Tu spływają nasze podatki płacone w różnej postaci. To właśnie samorząd ma ustawowy obowiązek dbania o chodniki , ulice i łatać dziury. Kaplica to zupełnie coś innego. To obiekt kultu religijnego jednej wiary. Jak zapewne wiesz w Rypinie mamy do czynienia z wyznawcami kilku wiar ( Jehowi, Zielonoświątkowcy, Ewangelicy). Uczestniczenie przez samorząd w remoncie symbolu tylko jednej wiary to bardzo ryzykowne. Takie postawienie sprawy jak Ty to robisz (kilka tysięcy na kapliczkę i cmentarz żydowski) już lepiej brzmi i jest bardziej sprawiedliwe. Oczywiście, że miasto powinno pomagać w utrzymaniu takich obiektów ale nie brać na siebie cały ciężar. Pozdrawiam. PS. Podoba mi się Twój wpis. Zero Jadu tylko polemika. Wracając do naprawy chodników. Nie zawsze jednak samorząd wywiązuje się ze swoich obowiązków. Zapytaj ludzi na ul. Nałkowskiej kto im kupił kostkę na chodniki. Ci co nie mieli kasy mają trawę przed domami.


"bis" - daj sobie spokój, chodź ze mną na piwo. Wiesz kto Cię zaprasza. Odpisz prywatnie.
b
bis
W dniu 03.11.2009 o 23:23, kef napisał:

BIS idąc Twoim Tokiem myślenia co do remontu kaplicy mogę powiedziec że nie zgadzam się na budowę z miejskiej kasy chodnika na ulicy Y, czy łatania dziur na ulicy X bo nie zapuszczam się w te rejony:) więc niech okoliczni mieszkańcy sami kostkę kładą chcesz czy nie, kaplica to jedna z wizytówek (niewielu) tego miasta, w jego centrum na dodatek, więc chyba, jesli jeszcze w budżecie miasta coś zostało można wspomóc ten cel:)ps. jako katolik nie mam nic przeciwko, gdyby kilka tysięcy złotych poszło za kaplice, a kilka na cmentarz żydowski:)


Kompletnie nie taki jest mój tok myślenia. Chodniki , ulice to dobro wspólne ( bez względu na wyznanie czy kolor skóry) i dlatego wszyscy powinniśmy o to dbać. Ponieważ każdy z osobna nie może ludzie wymyślili taki ustrój w którym istnieje samorząd. Tu spływają nasze podatki płacone w różnej postaci. To właśnie samorząd ma ustawowy obowiązek dbania o chodniki , ulice i łatać dziury.
Kaplica to zupełnie coś innego. To obiekt kultu religijnego jednej wiary. Jak zapewne wiesz w Rypinie mamy do czynienia z wyznawcami kilku wiar ( Jehowi, Zielonoświątkowcy, Ewangelicy). Uczestniczenie przez samorząd w remoncie symbolu tylko jednej wiary to bardzo ryzykowne. Takie postawienie sprawy jak Ty to robisz (kilka tysięcy na kapliczkę i cmentarz żydowski) już lepiej brzmi i jest bardziej sprawiedliwe. Oczywiście, że miasto powinno pomagać w utrzymaniu takich obiektów ale nie brać na siebie cały ciężar.
Pozdrawiam. PS. Podoba mi się Twój wpis. Zero Jadu tylko polemika.
Wracając do naprawy chodników. Nie zawsze jednak samorząd wywiązuje się ze swoich obowiązków. Zapytaj ludzi na ul. Nałkowskiej kto im kupił kostkę na chodniki. Ci co nie mieli kasy mają trawę przed domami.
k
kef
BIS idąc Twoim Tokiem myślenia co do remontu kaplicy mogę powiedziec że nie zgadzam się na budowę z miejskiej kasy chodnika na ulicy Y, czy łatania dziur na ulicy X bo nie zapuszczam się w te rejony:) więc niech okoliczni mieszkańcy sami kostkę kładą

chcesz czy nie, kaplica to jedna z wizytówek (niewielu) tego miasta, w jego centrum na dodatek, więc chyba, jesli jeszcze w budżecie miasta coś zostało można wspomóc ten cel:)
ps. jako katolik nie mam nic przeciwko, gdyby kilka tysięcy złotych poszło za kaplice, a kilka na cmentarz żydowski:)
f
franio
W dniu 01.11.2009 o 20:30, ~BOLO~ napisał:

Swego czasu chodziłem tam na lekcje religii, któregoś razu siostra zakonna kazała przekopać kawalek działki koło kaplicy, bo chciała posadzić tam kwiatki.Ponieważ zaczeliśmy wykopywać jakieś ludzkie kości musieliśmy przestać, jak póżniej nam wyjaśniła były to szczątki ludzi zmarłych na cholerę których tam właśnie chowano.Byłem w szoku.



Ja też chodziłem tam na religie i z sentymentem wspominam tamte czasy...Popieram, ze całe społeczeństwo rypińskie powinno jakoś wspomóc jej remont.
~BOLO~
W dniu 01.11.2009 o 09:37, bis napisał:

Zgoda. Tylko w takim razie niech konserwator zabytków wywiesi tablicę, że jest to zabytek "taki to a taki", objęty ochroną zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i niech Pan Minister Kultury i dziedzictwa narodowego wyłoży kasę, a nie z budżetu i tak biednego miasta. Z tym rozp. . . to wpadasz w skrajności. Ja nic nie napisałem o rozp. . . tylko o tym kto ten obiekt ma remontować. Rozp. . . , a remontowanie to przyznasz różnica.


Swego czasu chodziłem tam na lekcje religii, któregoś razu siostra zakonna kazała przekopać kawalek działki koło kaplicy, bo chciała posadzić tam kwiatki.Ponieważ zaczeliśmy wykopywać jakieś ludzkie kości musieliśmy przestać, jak póżniej nam wyjaśniła były to szczątki ludzi zmarłych na cholerę których tam właśnie chowano.Byłem w szoku.
b
bis
W dniu 01.11.2009 o 02:10, ja napisał:

a dlatego ze to zabytek jeden z niewielu jaki zostal w rypinie. mozna cos pokazac gosciowi z innego miasta oprocz okolicznych slamsow i ronda andre masseny. jesli ja np. nie zgadzam sie z feudalizmem to piwinienem rozp... wszystkie zamki sredniowieczne, albo czekac jak je rycerze odnowia, albo z socjalizmem to podlozyc bombe pod PKiN i czekac na ducha stalina???


Zgoda. Tylko w takim razie niech konserwator zabytków wywiesi tablicę, że jest to zabytek "taki to a taki", objęty ochroną zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i niech Pan Minister Kultury i dziedzictwa narodowego wyłoży kasę, a nie z budżetu i tak biednego miasta. Z tym rozp. . . to wpadasz w skrajności. Ja nic nie napisałem o rozp. . . tylko o tym kto ten obiekt ma remontować. Rozp. . . , a remontowanie to przyznasz różnica.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska