Kiedy w dużych miastach bloki rosną jak grzyby po deszczu, w tym mniejszych jest odwrotnie.
- Znalezienie fajnego mieszkanka graniczy z cudem - mówi pani Anna. - Brakuje u nas wolnych lokali na poziomie. Chętnie zaczęłabym wybierać nowe zasłony i tapetę do pokoju córki. Póki co, muszę poprzestać na marzeniach i tłoczyć się się w jednym pokoju. O kupnie nowego mieszkania mogę zapomnieć. Pozostaje tylko wynajem, ale i z tym jest problem.
Rypińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego oddało do użytku kolejne domy wielorodzinne.
Chętnych na nowy kąt było wielu tym bardziej, że w Rypinie lokali do wynajęcia jest jak na lekarstwo.
Wstęga przecięta, klucze już rozdane
Nie codziennie w Rypinie powstają nowe budynki, więc oddanie bloków do użytku odbyło się z wielką pompą. Było uroczyste rozdanie kluczy właścicielom, przecięcie wstęgi oraz okolicznościowe przemówienia.
- Może młode rodziny przestaną wreszcie uciekać z Rypina? - zastanawia się Ryszard Kalinowski, jeden z mieszkańców. - Brak mieszkań zawsze był bolączką naszego miasta. W końcu nie każdy chce mieszkać kątem u teściów.
To pewne - pojawią się kolejne mieszkania
Wielkie zainteresowanie rypinian nowym M zrobiło swoje. W planach RTBS-ów jest budowa kolejnych bloków. Według nich, w najbliższych latach ma powstać aż dwieście mieszkań, które będzie można wynająć.
Koszt inwestycji wyniósł 7 mln 300 tys. zł.
