https://pomorska.pl
reklama

Rypin. Kto zajmie się śmiercionośnymi odpadami?

Ewelina Kwiatkowska
Mieszkańcy Puszczy Miejskiej będą mogli odetchnąć z ulgą. Betonowe bunkry pełne pestycydów przejdą do historii.

W latach 70-tych w Puszczy Miejskiej umieszczono przynajmniej 60 ton trujących chemikaliów. Mogilniki, bo to właśnie do nich trafiły odpady - do dzisiaj stanowią wielkie niebezpieczeństwo. Mieszkańcy wsi obawiają się, że bunkry mogą stracić szczelność. A wtedy przeterminowane środki ochrony roślin dostaną się do wody.

Zgodnie z unijnymi wymogami, bomba chemiczna przestanie wreszcie tykać. Kto zajmie się likwidacją mogilnika? Konsorcjum firm: SEGI-AT i Hydrotechnika. Prawdopodobnie prace potrwają kilka tygodni.

Urząd Marszałkowski przeznaczył na likwidację 21 komór spod Rypina 1 milion złotych. Dokładny koszt poznamy jednak po zakończeniu operacji.

Wybrane dla Ciebie

Wystarczy pół szklanki tego, a zamiokulkas odżyje i wypuści mnóstwo nowych liści

Wystarczy pół szklanki tego, a zamiokulkas odżyje i wypuści mnóstwo nowych liści

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska