Rypin. Powrót nauczycieli do szkolnych ławek

Nie tylko matma

Nauczyciele z Rypina zdecydowali się przezwyciężyć legendarną niechęć do cyfr i wzorów, ale i zachęcić uczniów do efektywnej nauki innych przedmiotów. Aby dobrze przygotować się do swojego zadania - poznają rozmaite techniki i metody nauczania. - Cykl szkoleń pt. "Jak efektywnie uczyć" jest prowadzony w ramach projektu "Z nauką ścisłą za pan brat" - wyjaśnia Ewa Jankowska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Rypinie. - Bierze w nich udział 19 uczestników, wśród których są osoby ze Szczutowa, czy Nowego Miasta Lubawskiego.

Dzwonek to nie katastrofa

Warsztaty to szansa dla nauczycieli, którzy chcą aby ich podopieczni - nie krzywili się na dźwięk dzwonka wzywającego na lekcje. Jakie wrażenie wywarł kurs na samych nauczycielach? - Fantastyczne - stwierdza Beata Szwed, nauczycielka z rypińskiej "jedynki". - Zajęcia mają formę i wykładu, i szkolenia, ale przede wszystkim ćwiczeń. Dowiadujemy się, jak prowadzić urozmaicone lekcje, które wciągną uczniów. Poza tym, mamy szansę poznać ćwiczenia fizyczne - ułatwiające trwałe zapamiętywanie. Wszystko jest utrzymane w konwencji zabawy, więc humory nam dopisują.

Pod drugiej stronie biurka

Nauczyciele w szkolnych ławkach to dość nietypowy widok. Jak czuli się z tej "drugiej" strony? - Oj, to dla nas nic nowego - cały czas się uczymy - śmieje się pani Beata. - Fajnie, że możemy wzbogacać się o nowe umiejętności i doświadczenie.
- Szkoda, że za moich czasów szkoły były zupełnie inne - mówi pani Urszula. - Nauczyciele nieprzystępni i surowi, a wszystkie lekcje nudne jak przysłowiowe flaki z olejem. Moja córka ma sporo szczęścia.